głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika koralikowax3

Nie idziemy jutro do szkoły.   oznajmiłeś i następnego dnia od rana byłeś u mnie. Zrobiłam Ci kawę   patrzyłeś na mnie gdy jadłam śniadanie. Zająłeś miejsce obok mojego na łóżku wtulając się we mnie i odgarniając włosy z mojej szyi.   Mecz!   marudziłeś.  Ruska muzyka!  odpowiadałam śmiejąc się. Bitwa o pilota   a we mnie bitwa z emocjami   bitwa o uczucia  bitwa z samą sobą. Kim jesteśmy? Przyjaciółmi   kochankami czy czymś pomiędzy ... ?

nofound dodano: 12 kwietnia 2012

Nie idziemy jutro do szkoły. - oznajmiłeś i następnego dnia od rana byłeś u mnie. Zrobiłam Ci kawę , patrzyłeś na mnie gdy jadłam śniadanie. Zająłeś miejsce obok mojego na łóżku wtulając się we mnie i odgarniając włosy z mojej szyi. - Mecz! - marudziłeś.- Ruska muzyka!- odpowiadałam śmiejąc się. Bitwa o pilota , a we mnie bitwa z emocjami , bitwa o uczucia, bitwa z samą sobą. Kim jesteśmy? Przyjaciółmi , kochankami czy czymś pomiędzy ... ?

Zobaczyłam Ciebie nade mną zdejmującego koszulkę   zobaczyłam Twoją klatę   paznokciami przejechałam po Twoich plecach. Pod opuszkami poczułam Twoje gorąco  zdyszany oddech docierał do moich uszu i ciche pomrukiwanie  gdy całowałeś moją szyję   dekolt ...

nofound dodano: 12 kwietnia 2012

Zobaczyłam Ciebie nade mną zdejmującego koszulkę , zobaczyłam Twoją klatę , paznokciami przejechałam po Twoich plecach. Pod opuszkami poczułam Twoje gorąco, zdyszany oddech docierał do moich uszu i ciche pomrukiwanie, gdy całowałeś moją szyję , dekolt ...

Łóżko przesiąkło Twoim zapachem ... i ja też .

nofound dodano: 12 kwietnia 2012

Łóżko przesiąkło Twoim zapachem ... i ja też .

dokładnie. teksty ms.inlove dodał komentarz: dokładnie. do wpisu 11 kwietnia 2012
przepraszam tych   co powinnam . za to   że jestem taka trudna . za niewypowiedziane myśli . za zbyt skomplikowane słowa   że mówię :   odejdź     myśląc :   zostań   . za chwilę milczenia i brak znaków życia .

antyteza11 dodano: 10 kwietnia 2012

przepraszam tych , co powinnam . za to , że jestem taka trudna . za niewypowiedziane myśli . za zbyt skomplikowane słowa , że mówię : " odejdź " , myśląc : " zostań " . za chwilę milczenia i brak znaków życia .

  Jesteś nienormalny!   krzyczała do poznanego na kolonii chłopaka. Kłócili się nad brzegiem Bałtyku.   Ja? Spójrz na siebie!Pieprzona celebrytka się znalazła!   odpłacał się stojąc od niej parę centymetrów.   Palant!   wrzasnęła tupiąc nogami i wysyłając mu gniewne spojrzenie. Nagle on chwycił ja za biodra  przyciągnął i z całej duszy pocałował. Odepchnęła go gwałtownie i odwracając się na pięcie zrobiła pare kroków. Zatrzymała się po chwili i odwróciła w jego stronę żeby podbiec do niego i wskoczyć mu w ramiona. Oplotła go nogami   a on trzymał jej uda. Zatracili się w namiętnym pocałunku   muskając wzajemnie swoje szyje i kradnąc oddechy.   I tak Cię nie cierpię.   szepnęła do jego ucha.   Tak   tak . Wiem.

nofound dodano: 9 kwietnia 2012

- Jesteś nienormalny! - krzyczała do poznanego na kolonii chłopaka. Kłócili się nad brzegiem Bałtyku. - Ja? Spójrz na siebie!Pieprzona celebrytka się znalazła! - odpłacał się stojąc od niej parę centymetrów. - Palant! - wrzasnęła tupiąc nogami i wysyłając mu gniewne spojrzenie. Nagle on chwycił ja za biodra, przyciągnął i z całej duszy pocałował. Odepchnęła go gwałtownie i odwracając się na pięcie zrobiła pare kroków. Zatrzymała się po chwili i odwróciła w jego stronę żeby podbiec do niego i wskoczyć mu w ramiona. Oplotła go nogami , a on trzymał jej uda. Zatracili się w namiętnym pocałunku , muskając wzajemnie swoje szyje i kradnąc oddechy. - I tak Cię nie cierpię. - szepnęła do jego ucha. - Tak , tak . Wiem.

Przytulił mnie do siebie. Słyszałam jak oddycha i czułam jego oddech na szyi. Odgarniał z niej moje włosy.Jedną dłoń położył na moim brzuchy. Gdy brałam głębszy oddech ściskał mnie mocniej

nofound dodano: 9 kwietnia 2012

Przytulił mnie do siebie. Słyszałam jak oddycha i czułam jego oddech na szyi. Odgarniał z niej moje włosy.Jedną dłoń położył na moim brzuchy. Gdy brałam głębszy oddech ściskał mnie mocniej,

Jakiś czas temu światło zgasło. Znów nie mogę zasnąć .

nofound dodano: 9 kwietnia 2012

Jakiś czas temu światło zgasło. Znów nie mogę zasnąć .

http:  nofoound.blogspot.com     NOWY POST   ZAPRASZAM . POWRÓT :

nofound dodano: 9 kwietnia 2012

http://nofoound.blogspot.com/ || NOWY POST , ZAPRASZAM . POWRÓT :)

.  Można mówić  że ma się to gdzieś. Można twierdzić  że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też  wbrew wszystkim i wszystkiemu  zawalczyć. Zawalczyć o to  co się kocha  co jest najważniejsze. Można nie kłamać.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha, co jest najważniejsze. Można nie kłamać.

.  a pamiętasz jak na pierwszym spotkaniu niewinność zapanowała nad Naszymi emocjami ? jak oboje byliśmy strasznie spięci  a każde wypowiedziane słowo było kierowane ze sztucznym spokojem? pamiętasz ten pierwszy delikatny pocałunek? zrobiłeś pierwszy krok i połączyłeś Nasze wargi  przenosząc Nas oboje na olbrzymią planetę miłości. albo wtedy  gdy chwyciłeś Mnie za rękę. zarumieniłam się  a Ty słodko obdarowałeś Mnie uśmiechem. to wszystko było tak spokojne  tak ciche  że gdyby poprosić o komentarz kogoś z boku  stwierdziłby zapewne ' para idealna ' . później wszystko się spieprzyło  każda minuta była nie do wytrzymania. nienawidziliśmy się  a złość ukazującą się poprzez łzy  sama ułożyła usta w prosty szyk słów   to koniec Nas.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` a pamiętasz jak na pierwszym spotkaniu niewinność zapanowała nad Naszymi emocjami ? jak oboje byliśmy strasznie spięci, a każde wypowiedziane słowo było kierowane ze sztucznym spokojem? pamiętasz ten pierwszy delikatny pocałunek? zrobiłeś pierwszy krok i połączyłeś Nasze wargi, przenosząc Nas oboje na olbrzymią planetę miłości. albo wtedy, gdy chwyciłeś Mnie za rękę. zarumieniłam się, a Ty słodko obdarowałeś Mnie uśmiechem. to wszystko było tak spokojne, tak ciche, że gdyby poprosić o komentarz kogoś z boku, stwierdziłby zapewne ' para idealna ' . później wszystko się spieprzyło, każda minuta była nie do wytrzymania. nienawidziliśmy się, a złość ukazującą się poprzez łzy, sama ułożyła usta w prosty szyk słów - to koniec Nas.

.  Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc  ale ona jest sprytniejsza   wie  jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas  pojawiając się  kiedy jesteśmy już cholernie pewni  że umarła  albo  że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć