 |
Kwiatów tysiące na łąkach zbieram,
i tylko jeden dla ciebie wybieram,
ten jest za mały, a ten za duży,
tak z pośród 200 kwiatów róż,
ten jest za duży, a ten za mały,
tak z pośród kwiatów konwalii.
Nic nie wyrazi do ciebie mej ogromnej miłości,
chyba ze wszystkie kwiaty jakie zrodziła wiosna.
|
|
 |
Ta chwila była jak sen
-zaczarowałeś mnie-
Teraz
Obudź mnie, obudź się!
|
|
 |
Usta - splamione kłamstwem
Oczy - skażone fałszem
A serce wciąż w swoja stronę mknie
Czy ono chce?
|
|
 |
Za szybą, za oknem, za szkłem
jesteś - choć jednak nie ma cię -
Chłodnym wzrokiem, sercem, słowem
Spoglądamy na siebie,
chcąc powrotu tamtych dni
|
|
 |
"Nie ma już NAS
jestem TY i JA
wspólne noce, wspólne dni
-nie ma ich!"
|
|
 |
"Pozwól zapomieć
o codziennych sprawach.
Zamknij oczy,
przyjemnym myślom się oddawaj."
|
|
 |
` i chcę doczekać dnia , gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : mamo , też ktoś ci kiedyś złamał serce ? i ja wtedy z uśmiechem , opowiem o tobie , a ona się rozchmurzy i powie : to u mnie nie jest aż tak źle .. .
|
|
 |
Klnę, bo chce. Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cie bo .. i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham tak po prostu .
|
|
 |
zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje czerwone trampki,
krótkie spodenki i koszulki z jakimiś bajkowymi stworami, a one wolały różowe kiecki ze śmiesznymi falbankami,
lakierki i słodkie spinki we włosach. ja wolałam kopać, a przynajmniej starać się trafiać w piłkę,
brudzić w błocie i piaskownicy, a one wolały udawać dorosłe kobiety mające auta, męża i dzieci.
ja wolę deskorolkę, kumple i spontany, a one wolą męskie kible, krótkie spódniczki i dekolty.
widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust.
nie wiem dlaczego, ale po prostu nie otwieram. jestem inna, może i nawet dziwna,
ale wiem co to szacunek i zaufanie, a to ważne.
|
|
 |
Niedam Ci buziaka ' - największy szantasz dla zakochanej dziewczyny .
|
|
 |
będę tam dla ciebie, więc proszę, także tam bądź. dla mnie...
|
|
 |
Ale gdyby na tej wyspie było dwoje ludzi to nie byłaby już bezludna. Bezludna wyspa może być nawet w środku miasta...
|
|
|
|