 |
|
Powodem dla którego ludziom ciężko jest być szczęśliwym to to,
że widzą przeszłość lepszą niż była, teraźniejszość gorszą niż jest,
a przyszłość mniej pewną niż będzie.
|
|
 |
|
Najgorsze jest zobaczyć obojętność w oczach, które kochasz.
|
|
 |
|
zacząłem rysować obraz - swoje życie, nie dokończyłem. a teraz pozwól, że zrobisz to za mnie. [b-c-k]
|
|
 |
|
jeszcze nie raz spierdolisz wszystko na czym Ci zajebiście zależy. [b-c-k]
|
|
 |
impreza- nikt nie wie co robił, wszyscy wiedzą ile wypili.
|
|
 |
pamiętasz jak pierwszy raz przyszedłeś do Mnie z kumplami, byliśmy tylko ekipą,przesiadującą przed xbox'em nakurwiając w fife. Wszedłeś, spojrzała na Ciebie moja mama i rzuciła tylko " to twój chłopak ? ", zarumieniliśmy się patrząc na siebie, i cicho wybąkując pod nosem 'nie', a dziś wszyscy mówią,że widać jak szalejemy z miłości do siebie nie będąc razem.Czyżby wiedziała,że to przeznaczenie ? [popierdolonadama♥]
|
|
 |
I znowu ta jebana bezradność! ;(
|
|
 |
Nie mógł odpowiedzieć sobie na pytanie jak mógł pozwolić jej tak po prostu odejść? . Z dnia na dzień coraz bardziej mu jej brakowało.Ona ułożyła sobie życie z kimś innym, z kimś kto ja bardzo kochał i szanował. Była szczęśliwa. On popadał w coraz głębszą depresję i zaczął się zastanawiać dlaczego taki był, dlaczego był obojętny na jej uczucia.? Nie umiał uwierzyć w to, że juz nie da się nic zrobić , że juz nie jest w stanie nic naprawić.[Cz.2] /olciaq
|
|
 |
Byli ze sobą ponad pół roku- wystarczający czas żeby się zakochać. Nagle zerwał niewiadomo dlaczego. Dużo przepłakała nocy. Po jakimś czasie zaczęła uczyć się żyć z myślą, że to skończony dupek, próbowała mieć na niego wyjebane. Po kilku miesiącach zobaczyła go na mieście. Stał z kolegami. Na jej widok zaczął sie głośno śmiać. To ją wkurzyło. Podeszła, stanęła na przeciwko niego i spojrzała mu w oczy. Zawsze uciekał wzrokiem ale nie teraz. Teraz stał nieruchomo i nie potrafił z siebie wydusić nawet słowa. Nadal miał do niej tą cholerna słabość. Pocałowała go tak jak kiedyś, nie bronił się. Dotykając czołem jego czoła powiedziała, mu że to koniec. Miała juz dość tego, że przez cały ten czas bawił sie jej uczuciami. Odchodząć miała łzy w oczach ale wiedziała, że to była najlepsza decyzja jaką w życiu podjęła. Po kilku miesiącach całkowicie się z niego wyleczyła. On siedząc wieczorami w domu dużo o niej myślał, tęsknił, uświadomił sobie, że ją kocha. [Cz.1] /olciaq
|
|
 |
|
nie zamierzała do Niego wracać , ale mimo wszystko bardzo pragnęła jego bliskości
|
|
 |
|
Czuję dym w płucach, ale nie grunt pod nogami, kiedyś byliśmy razem, dziś już zupełnie sami. [nichuja]
|
|
 |
Gdy człowiek jest zakochany zdecydowanie z adużo myśli./ besty
|
|
|
|