 |
I gdy ostatni raz rozmawialiśmy życzyłam Ci wszystkiego najlepszego w życiu wszystkiego czego tylko zapragniesz, mimo że umierałam w środku z myślą że inna kobieta będzie Cie dotykać będzie się śmiać z Twoich tak durnych min ktore uwielbiałam z która będziesz sie kochał, którą będziesz dotykał tak jak mnie dotykałeś i mimo że płacze gdy o tym myślę chce żebyś był szczęśliwy przez chwile tylko przez krotka chwile w której ta druga osoba uzna że lepiej to zakończyć i chce żebyś poczuł się tak jak ja kiedy usłyszałam od Ciebie że nie da się oszukać serca że myślałeś ze będzie inaczej, zrujnowałeś mnie każda moja malutka cząstka błaga o Ciebie, ale nie martw sie nie będę się odzywać, prosić się o Ciebie znam swoja wartość i wiem że Ty zatęsknisz juz raz wróciłeś z przeprosinami i z prośba o druga szanse a ja głupia uległam Teraz wiem nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki."
|
|
 |
'Zdajesz sobie sprawę, że trzymając mnie na dystans, nie zmniejszysz mojego uczucia do Ciebie?'
|
|
 |
'Kiedy człowiek zakocha się pierwszy raz, czasem nie potrafi tego rozpoznać. Niektórzy mylą miłość z grypą.'
|
|
 |
'Wcześniej myślałam że "cokolwiek jest lepsze od "nic"
Teraz uważam że lepsze jest "nic" od cokolwiek" '
|
|
 |
'I tak z dnia na dzień zastanawiam się czy dobrze zrobiłam że wróciłam do domu, do Ciebie. Bo przecież miało być tak pięknie, podobno miało sie wszystko ułożyć, podobno za mna tęskniłeś, mówiłeś że jak tylko przyjadę będziemy więcej czasu spędzać razem, że już nie zrezygnujesz ze mnie że musiałam wyjechać żebyś uświadomił sobie że nie jestem Ci obojętna wróciłam i co? zabrakło Ci odwagi na realizacje tych wszystkich obietnic.."
|
|
 |
"Lubię czuć to co czujesz i znam smak Twoich łez,
Twoich ust, Twoich prawd, Twoich wad, resztę mam gdzieś.
Bo gdy od rana do nocy zabierasz mi dzień,
to moje 20 lat nagle zamienia się w 5"
|
|
 |
"A Ty idziesz ze mną? Czy nie masz jeszcze jaj postawić na mnie. Zaakceptować wady, przypały i tego że mój moralny kręgosłup jest twardy,"
|
|
 |
"Tak bardzo boje się stracić coś, co kocham, że nie chce kochać niczego"
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
|