 |
Układam dłonie na policzkach a łokcie opieram na parapecie. Po szybach spływają krople, a niebo coraz bardziej szarzeje.. łączę się w bólu z tym co dzieje się za szybami mojego okna.. Czuję jak bezradność przepełniająca moje ciało szuka ujścia. Jak każdy wdech pogłębia tęsknotę, jak każda chwila wydaje się być gorszą od poprzedniej. Czuję jakby coś na siłę próbowało mnie zabić.. próbowało uświadomić, że i tak nie mam po co żyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Bolą mnie wspomnienia. Czasem bardziej.. czasem trochę mniej. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
i melanż za melanżem mówie że w przyszły piątek to już się ogarnę, ta tylko tak mówię.
|
|
 |
czasem myślę: ludzie sami sobie robią krzywdę, masz ciekawy problem, dzwoń po Ewę Drzyzgę.
|
|
 |
i w rezultacie czas oboje spędzamy samotnie, nie wiem czy chciałabym aby to wszystko było prostsze
|
|
 |
pytam się jego "dlaczego tak się stało?", on do mnie śmiało , że "tak być musiało"
|
|
 |
Wszystko,czego pragnę, to troche więcej Ciebie.
|
|
 |
przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka.
|
|
 |
Umiesz docenić? Po stracie to nie sztuka.
|
|
 |
Lubię spać. To tak jakby być martwym na kilka godzin.
|
|
 |
Wiesz, co mówią. Dwie osoby to para. Trzy to impreza.
|
|
 |
jest to mój pogląd i podzielam go całkowicie
|
|
|
|