 |
Teraz ja, Ty
Coś jakby nie wiem
|
|
 |
I cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz
I jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur
Nie mogę latać, już nie trzeba mi piór
Tylko w dół
I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć
|
|
 |
wypaliliśmy się , zwyczajnie , nie my pierwsi , nie ostatni , upadliśmy , jak popiół po wczorajszym joincie. Gdzieś popełniliśmy błąd , chyba na samym początku , podając sobie ręce i mówiąc ' hej , miło mi' . nie trudno było o zły krok , w tym wszystkim ,aż dziwne że dotarło to do nas tak późno , a może nie chcieliśmy żeby to do nas doszło ? Może mogliśmy temu zapobiec , zaoszczędzić masę niepotrzebnych łez , niepotrzebnych słów i trudnych gestów ? Tylko co nam dziś z tej wiedzy , skoro zdając sobie sprawę z trudności całej sytuacji i tak jedyną rzeczą jakiej pragniemy jest to by znowu być blisko /
|
|
 |
Najtrudniejsza jest Twoja nieobecność.
|
|
 |
Tęskniłam nawet gdy byłeś blisko. Tęskniłam już sobie trochę na zapas, żeby później tęsknić mniej gdy odejdziesz.
|
|
 |
Jesteś niedokończonym wątkiem.
|
|
 |
Przeżyłeś coś, co nie powinno mieć nigdy miejsca. Całkowicie zmieniło to Twoje spojrzenie na niektóre sprawy. Nie potrafisz o tym zapomnieć ,bo gdy zapomnisz powtórzy się to jeszcze raz. Więc idziesz przez świat z całym swym cierpieniem dźwiganym na plecach i trzyma Cię przy życiu jedynie ta myśl ,że gdy zapomnisz co się stało, stanie się to znowu i uderzy Cię ze wzmożoną siłą. A tego byś nie przeżył. Na pewno. Więc trzymasz ból kurczowo w sercu i nie dajesz nikomu klucza do Twej duszy. Pragniesz zamknąć pewien rozdział w Twoim życiu ,ale myśli ciągle przywołują obrazy z przeszłości. Czasem są to złe, czasem dobre wspomnienia. Paradoksalnie, te dobre ranią dotkliwiej. Zostawiają trwałe, głębokie rany na Twojej psychice. Nie możesz iść naprzód. Nie możesz stać w miejscu. Więc odbijasz się od dna i toniesz, aby utrzymać równowagę.
|
|
 |
Lubię Cię, bo przy Tobie muszę trochę bardziej się wysilić niż przy innych. Lubię się do Ciebie odezwać, usłyszeć nawet codziennie co u Ciebie nawet jeśli nic się nie zmieniło.
|
|
 |
nie, nie oszukał mnie. oszukać mogą nas w sklepie. on mnie zawiódł. zwyczajnie zawiódł.
|
|
 |
Bo nie poznaliśmy się po to, by o sobie zapominać.
|
|
 |
Przyjaźń damsko-męska istnieje. Kiedy nie chodzi w niej o seks, a ludzie traktują się jak rodzeństwo.
|
|
 |
Aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że to, w co brniesz tak długo, traci swój sens. Zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień, ale nie możesz. Nie możesz zakończyć tego, co przez pewien okres w życiu dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
|
|
|
|