głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kooksik

Momenty w których łamie nam się głos  należą do najważniejszych.

onna dodano: 23 września 2013

Momenty w których łamie nam się głos, należą do najważniejszych.

A gdybym miała Cię stracić  straciłabym wszystko.

onna dodano: 23 września 2013

A gdybym miała Cię stracić, straciłabym wszystko.

To niewiarygodne  ze kiedyś byleś tak blisko mnie  ufałam Ci mogłeś zrobić mi dziurę w serce  albo je złamać na kilkaset kawałków. A teraz nie ma Cie tutaj  spieprzyłeś to i jeszcze się z tego śmiejesz  choć podobno uważasz ze mnie kochasz. Śmieszne. Tak się nie zachowuje osoba która kocha. Ale ciesze się ze przejrzałam na oczy i teraz mogę układać sobie życie z kimś innym  kto doceni to ze jestem wierna  i nauczyłam się coś na swoich błędach.

mrs_porazka dodano: 23 września 2013

To niewiarygodne, ze kiedyś byleś tak blisko mnie, ufałam Ci mogłeś zrobić mi dziurę w serce, albo je złamać na kilkaset kawałków. A teraz nie ma Cie tutaj, spieprzyłeś to i jeszcze się z tego śmiejesz, choć podobno uważasz ze mnie kochasz. Śmieszne. Tak się nie zachowuje osoba która kocha. Ale ciesze się ze przejrzałam na oczy i teraz mogę układać sobie życie z kimś innym, kto doceni to ze jestem wierna, i nauczyłam się coś na swoich błędach.

To właśnie czas nam pokazał kto jest ile wart. Jedni popełnili błędy ale na nich się coś nauczyli  inni dalej je popełniają ale już nie są naszymi przyjaciółmi.

mrs_porazka dodano: 23 września 2013

To właśnie czas nam pokazał kto jest ile wart. Jedni popełnili błędy ale na nich się coś nauczyli, inni dalej je popełniają ale już nie są naszymi przyjaciółmi.

Pocisk na Basieka. ! dobry tekst  cholera jestem dumna z Ciebie teksty mrs_porazka dodał komentarz: Pocisk na Basieka. ! dobry tekst, cholera jestem dumna z Ciebie do wpisu 23 września 2013
Mam za soba kilka zakonczonych zwiazkow   teraz mamy siebie  pod slowem 'nie wporzadku'

weemadeyou dodano: 22 września 2013

Mam za soba kilka zakonczonych zwiazkow teraz mamy siebie, pod slowem 'nie wporzadku'

płacę za błędy i powiedz co z tego? Kim bym był dziś nie popełniając ani jednego. dwa lata temu byłem pełen życia  potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać

weemadeyou dodano: 21 września 2013

płacę za błędy i powiedz co z tego? Kim bym był dziś nie popełniając ani jednego. dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać

Klnę  bo boli. Płacze  bo nie daje już sobie rady.   jachcenajamaice

choohe dodano: 21 września 2013

Klnę, bo boli. Płacze, bo nie daje już sobie rady. | jachcenajamaice

Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej  bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny  a dla mnie to jasny bodziec do tego  by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie  by nie dawać następnej szansy  bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały  a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi  z Tobą   żadnej.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Nigdy więcej już Cię nie poczuję tak blisko siebie. Nigdy więcej nie położymy się w łóżku i nie zaczniemy rozmawiać o najprostszych głupotach. Nigdy więcej nie wymasuję Ci pleców. Nigdy więcej, bo zrezygnowałeś ze mnie po raz kolejny, a dla mnie to jasny bodziec do tego, by pójść naprzód i nie czekać na Ciebie, by nie dawać następnej szansy, bo nie potrafisz jej wykorzystać. Stoję jednak na niewielkim odłamie skały, a dowolny ruch równa się upadkowi. Bez Ciebie nie ma dobrej drogi, z Tobą - żadnej.

Nic nie warte jest moje serce   zdewastowany organ do którego dołożyłeś kolejne rysy  rany które płonąc świeżym bólem złowieszczo zapowiadają  że nie zamierzają się zabliźnić. Nie ma znaczenia to  co szepcze tej czy którejkolwiek innej nocy  moja dusza. Ty już jej nie słuchasz  zatykasz uszy. Nie obchodzi Cię moje ciało i to  że łaknie Cię każdy jego skrawek. A ja nie mogę zrobić nic innego  niż po prostu puścić Twoją dłoń i to zupełnie nie ma znaczenia  że przed tym ruchem zwisałam nad przepaścią.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Nic nie warte jest moje serce - zdewastowany organ do którego dołożyłeś kolejne rysy, rany które płonąc świeżym bólem złowieszczo zapowiadają, że nie zamierzają się zabliźnić. Nie ma znaczenia to, co szepcze tej czy którejkolwiek innej nocy, moja dusza. Ty już jej nie słuchasz, zatykasz uszy. Nie obchodzi Cię moje ciało i to, że łaknie Cię każdy jego skrawek. A ja nie mogę zrobić nic innego, niż po prostu puścić Twoją dłoń i to zupełnie nie ma znaczenia, że przed tym ruchem zwisałam nad przepaścią.

Odchodzisz  podajesz mi jasny komunikat  konkretny argument  usuwasz się z mojego życia   potakuję głową i po prostu Cię puszczam. Zachowuję stoicki spokój i wtedy znów zarzucasz mi niewłaściwą reakcję  spodziewając się czegoś więcej   irytacji  żalu. Nic nie mówię  nie histeryzuję  mój zewnętrzny głos zagłuszył huk łamiącego się serca  coś rozbryzguje się po całym moim ciele   to nie krew  a cierpienie.

definicjamiloscii dodano: 21 września 2013

Odchodzisz, podajesz mi jasny komunikat, konkretny argument, usuwasz się z mojego życia - potakuję głową i po prostu Cię puszczam. Zachowuję stoicki spokój i wtedy znów zarzucasz mi niewłaściwą reakcję, spodziewając się czegoś więcej - irytacji, żalu. Nic nie mówię, nie histeryzuję, mój zewnętrzny głos zagłuszył huk łamiącego się serca, coś rozbryzguje się po całym moim ciele - to nie krew, a cierpienie.

Umieram tu z wolna. To miejsce mnie pożera  jest jak złowroga otchłań  która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego  dopuszcza się całkowitej destrukcji. Upadam. Leżę tu  łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi. Muszę wstać. Muszę biec  tylko nie mam nóg. Nie działają  nie mają motywacji. Boję się. Nie mogę tu zostać. Zginę tu. Zaczynam się czołgać  nie mogąc wstać. Mija kilka sekund  kiedy pojawia się kolejny paraliż. Pójdę... pójdę  jeśli zapewnisz  że dogonisz moje kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni.

definicjamiloscii dodano: 19 września 2013

Umieram tu z wolna. To miejsce mnie pożera, jest jak złowroga otchłań, która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego, dopuszcza się całkowitej destrukcji. Upadam. Leżę tu, łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi. Muszę wstać. Muszę biec, tylko nie mam nóg. Nie działają, nie mają motywacji. Boję się. Nie mogę tu zostać. Zginę tu. Zaczynam się czołgać, nie mogąc wstać. Mija kilka sekund, kiedy pojawia się kolejny paraliż. Pójdę... pójdę, jeśli zapewnisz, że dogonisz moje kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć