|
„Kiedy jesteś blisko, mija mi złość na ten świat i nie mam już ochoty go rozszarpać, myślę tylko o tym jednym ciepłym miejscu, najważniejszym na świecie, w którym zaczyna się nasz dotyk.”
|
|
|
„Niesamowite co może zrobić Twojemu sercu brzmienie głosu, za którym tak się tęskniło.”
|
|
|
On dotykał inaczej niż wszyscy. Nieważne czy obejmował mnie w pasie, całował w czoło czy ostro pieprzył. We wszystkim była czułość, charakterystyczna tylko dla niego
|
|
|
To bardzo trudne, poukładać ten cały bałagan wewnątrz, gdy osobowość otwarta na oścież a dookoła wieje pustka.
|
|
|
Kim jestem?
Czasami dzieckiem, czasami kobietą
Delikatna jak motyl i wrażliwa do granic nieprzyzwoitości
Ironiczna i często kapryśna.
Pobudzam zmysły
Pozostaję w pamięci taka na jaką sobie zasłużysz.
Ciągle pragnę bardziej, o to chodzi w życiu?
Pociąga mnie zapach intelektu.
Nie lubię bohaterów, lubię zwycięzców.
|
|
|
Nie chce już więcej myśleć słowem 'może'
|
|
|
On zobaczył we mnie to wszystko co chowałam przed światem przez te wszystkie lata. Całą moją delikatność i kruchość. Bo wiesz, gdy tak bardzo dotyka cię brutalność życia, chowasz w sobie to co najpiękniejsze tak aby nikt nie mógł tego schwytać swoimi zachłannymi dłońmi. Zamykasz całe piękno na siedem zamków, wyrzucając klucze. On szukał długo i znalazł je wszystkie, otwierając każdą z moich zapomnianych części. Zobaczyłam siebie na nowo.
|
|
|
- Pięknie pachniesz
- Czym?
- Sobą.
|
|
|
Jeszcze nigdy nie miałam okazji doświadczyć czegoś tak silnego. Jeszcze nigdy nie poznałam tak intensywnie drugiego człowieka. Więc chodź, chcę poczuć Twój zapach, smak i dotyk. Unieś mnie w powietrze.
|
|
|
„Napaleni na siebie jesteśmy jak dwa parowozy, a tymczasem siedzimy po przeciwnych stronach stołu i w napięciu jąkamy się na różne tematy. Ja mówię coś o swoim psie, ty opowiadasz o pracy, chociaż oboje wiemy, że ciebie nie interesuje mój starzejący się pies, a mnie twoja nudna praca. Myślimy tylko o tym, by w końcu siebie dopaść i wsadzać języki do ust, a ręce do majtek. Wydaje nam się jednak, że jeszcze nie wypada, więc opowiadamy sobie te wszystkie dyrdymały i historie tak nudne, że w sypialni za ścianą łóżko zatyka sobie uszy poduszkami. Pytam, czy chce ci się pić, a ty wzdychasz, że owszem, masz wielkie pragnienie, po czym milkniesz rozbawiona dwuznacznością tego słowa i twoje wyznanie zawisa nad nami w oczekiwaniu, a ja, jak ten głupek, sięgam po szklankę z wodą, zamiast nareszcie pod twoją spódnicę.” ~ Piotr Adamczyk Powiem ci coś
|
|
|
„ - Co panią zatem sprowadza do mnie tym razem? - Mam problem. Chciałabym umrzeć z miłości.” ~ Wojciech Kuczok
|
|
|
„Kiedy byłem mały, pytano mnie - kim chciałbym zostać. Wtedy nie wiedziałem. I tak naprawdę, nie wiedziałem tego także później, przez całe swoje dorosłe życie. Dopiero teraz, gdy cię poznałem, już wiem - chciałbym być po prostu dreszczem, przebiegającym po twoim ciele.” ~ Piotr Adamczyk Powiem ci coś
|
|
|
|