 |
wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie.
|
|
 |
chowasz głowę w piach, to strach przed porzuceniem.
|
|
 |
widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił i
tak zanim się poznamy domyślamy się, co
to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i
z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł.
|
|
 |
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje i
nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję"
|
|
 |
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie
jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie,
jeszcze
|
|
 |
Chociaż daleko jestem, to daję słowo. Myślami, pamiętaj - zawsze gdzieś obok.
|
|
 |
Elena: Co chcesz teraz zrobić?
Damon: Rzucić Cię na łóżko i nigdy więcej z niego nie wypuszczać
Elena: Więc zrób to.
|
|
 |
nie wiem jak Ty, ale ja resztę życia spędzam z Tobą ;*
|
|
 |
kobieta miewa w oczach błyski stokroć wymowniejsze od słów..
|
|
 |
Jedna szczera rozmowa - czasami tylko tyle potrzeba, żeby każdy wiedział na czym stoi.
|
|
 |
dziwne, a zarazem cudowne uczucie, gdy płaczesz przez ukochaną osobę z byle powodu, a pomimo tego kochasz ją najbardziej na świecie i tylko ona może Cię pocieszyć, nikt inny tego nie zrobi jak ona .
|
|
 |
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
|
|