 |
nie miej pretensji gdy, któregoś dnia pocałuje cię albo uderzę w twarz . prowokujesz mnie, do obydwu tych rzeczy . / ansomia
|
|
 |
Szłam z nim , z moim księciem , który przez te jebane miesiące , kiedy Ciebie nie było zastępoał właśnie Ciebie. Myślałam , że to jest ten , z którym chce spedzić swojeżycie , zaraz po Tobie. Bo chodz mówiłam i nadal mówię każdemu , kto sie o Ciebie zapytam odpowiadam , że to juz nie ma sensu, że Ciebie nie ma , że nic nie czuje.. a przecież to nie prawda. Kurwa , nie wiedziałam , że kiedykolwiek się aż tak zakocham. / bezkituu
|
|
 |
' dlaczego chcesz to zjebać? ' - zapytał, stojąc przede mną, patrząc mi prosto w oczy i paląc nerwowo szluga. zabrałam mu papierosa, po czym zgasiłam go. 'bo widzisz. to jest tak jak z petem. istniała we mnie iskra, ale ktoś już ją zgasił' - powiedziałam. 'ja ją zapalę, zrobię wszystko żeby żar pojawił się na nowo' - wyszeptał, patrząc na mnie ze łzami w oczach. ' nie, przepraszam. tylko jedna osoba ma właściwą zapalniczkę do mnie, ale najwyraźniej skończył się w niej już gaz' - dopowiedziałam. ' kochasz Go? ' - zapytał, siadając. ' i właśnie to miałam na myśli, kocham ' - dodałam, odchodząc, na zawsze. / veriolla
|
|
 |
zamknij oczy. przypomnij sobie moment w którym On wypowiedział w Twoim kierunku słowa 'kocham Cię'. nie pamiętasz? to teraz otwórz oczy, wytrzyj łzy i skończ to - bo nie warto. / veriolla
|
|
 |
Stąpam twardo po ziemi, próbując stawiać delikatne kroki. Przykuta w kajdany przeszłości ,ciągnące mnie w sam początek wszystkiego, wracam do wspomnieć, znowu do niego. | Ciagnij_Sie ♥
|
|
 |
kiedyś upije się tak, że przyjdę do ciebie i przy kolegach wykrzyczę ci wszystkie twoje błędy, to jak namieszałeś w moim życiu, że tak bardzo cię nienawidzę, że mam ochotę zabić i siebie i ciebie . a na końcu podejdę i szepnę, że cię kocham . / ansomia
|
|
 |
Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego
|
|
 |
" Wodził dłońmi po moim ciele, tworząc wzory, których nikt inny nie potrafiłby powtórzyć. Jedyne w swoim rodzaju ruchy i muśnięcia. Zostawił na mojej skórze niezatarty ślad swojego istnienia. Niewidoczny, ale prawdziwy. I nawet teraz kiedy nie ma Go tu przy mnie, czuję Jego smukłe palce i ciepło bijące z ciała. Błogie wspomnienie przeszłości. "
|
|
 |
'' Któregoś dnia zrozumiesz, że Ci Go brakuje. że brakuje Ci rytmu, jakim biło Jego serce, sposobu w jaki oddychał czy chociażby tego, jak się poruszał. zaczniesz tęsknić za Jego wargami, za dotykiem Jego dłoni, za słowami, które wyrywając Mu się z gardła trafiały wprost do Twojego ucha. i choć teraz wydaje Ci się, że to co jest między Wami to nic: z czasem przekonasz się, że to był skarb. diament, który mógł przerodzić się w brylant. '' .
|
|
 |
'' Podobno fizycznie uzależniamy się dwa tygodnie. Ty miałeś na to dwadzieścia. Być może uzależniłeś się ode mnie a ona niczym niquitin pomogła Ci zapomnieć. Masz racje, to najlepsze wyjście, ale zapomniałeś o jednym: ja tak nie potrafię. ''
|
|
 |
'' Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko. ''
|
|
 |
'' Tak, przyznaje się. Nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała. Nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie. A to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko. ''
|
|
|
|