 |
Czasami wystarczy jedno spojrzenie, jedno przypadkowe spotkanie, a wszystko wraca ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Poczułam się tak cholernie wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.
|
|
 |
Spojrzeli na siebie szukając słów, które nie istniały.
|
|
 |
Kiedyś o nim zapomnisz, tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli...
|
|
 |
Stoisz. Widzisz go. Chcesz dotknąć, a jednak wiesz, że nie możesz. Znane?
|
|
 |
Nie chodzi mi o to, żeby to się zmieniło na lepsze. Chodzi mi po prostu o to, żeby w ogóle się zmieniło. Żeby cokolwiek ruszyło, nawet w tą gorszą stronę. Żebyś był w stanie wypowiedzieć do mnie jakiekolwiek słowo, nawet to pieprzone 'spierdalaj'. Rozumiesz? Chcę czegokolwiek.
|
|
 |
Czytam Ci z oczu. Widzę w nich każdą emocję... jestem obok, wiesz przecież.
|
|
 |
Choć spojrzenie me wydaje się tak zwyczajne uwierz, że w środku cała drżę.
|
|
 |
Wieczór nadchodzi a ja chcę tylko ciepła twych rąk.
|
|
 |
Usiadł naprzeciwko mnie by idealnie móc wtapiać swój wzrok w moje tęczówki. Złapał lekko za dłoń i wtedy zobaczyłam ten grymas na twarzy, który mówił "pocałuj mnie". Uśmiech przemknął po moich ustach jak cień by szybko zniknąć. Schował się by nie dać poznać, że tak bardzo tego chce.. że z każdym jego przygryzieniem wargi mam coraz większą ochotę wtopić się w jego usta i zapomnieć o wszystkim ale boję się. Strach znalazł we mnie idealną przyjaciółkę, słabą istotę.. a ja? Nie potrafię uwolnić się od niego.. Pokochał mnie. Moje wnętrze i rozdrapane rany, którymi karmi się każdej bezsennej nocy. Jestem jego.. zawładnął mną. Nie daje szans na miłość, która mogłaby uleczyć wszystko co boli. Mogłaby wymazać z pamięci tą część wspomnień, która pogłębia rany na sercu.. tą, która budzi mnie w środku nocy z łzami na policzkach. Jego miłość mogłaby mnie uratować, ale on znalazł we mnie idealną przyjaciółkę, jest egoistą - ma na imię Strach i nie umiem się go pozbyć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Powoli umieram gdzieś tam w środku. Chyba serce zaczyna mi się kruszyć i z ogromną siłą upada na same dno zadając wtedy największy ból. Kując tak bym nie zapomniała jak bardzo zraniłeś. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|