| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i chyba miałabym złamane serce, gdybym je w ogóle miała. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | uwielbiałam jak pisałeś do mnie, że mogę cię porwać na papierosa po szkole, bo jesteś akurat w pracy znajdującej się kilkanaście metrów od mojej szkoły |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wolę cierpieć niż nie czuć nic. pustka zabija. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nawet moje usta pękają z tęsknoty za twoimi ustami. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ruchać to każdy by chciał, a kochać to nie ma komu |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to dobrze, że naszym jednym powodem do kłótni jest to, kto będzie spał po lewej stronie łóżka, a kto po prawej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dobra chyba wracam;-D zapisywałam swoje myśli w notesie, więc pewnie będzie co pisać. zobaczymy czy dalej umiem:) |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A potem znajdzie się powód, by zwątpic czy się to opłaca. znajdziemy powód by odchodzic i sto powodów, żeby wracać./malinka666 |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ból urzeczywistnia. Jest pokutą, za grzechy miłości. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | samotność. z każdym dniem coraz głośniej krzyczy w Twojej duszy i domaga się egzekucji w czyichś objęciach. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | któregośdniaznowubędziejakkiedyś. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Rozczochrane włosy , zaspane oczy. Pierwsze uderzenie słońca wchodzące przez okna , ciepły podmuch letniego wiatru , jego ręka obejmująca mnie przez całą noc, jego przyśpieszony oddech. Uśmiecham się lekko pod nosem , odgarniam delikatnie kołdrę. Próbuje wstać cicho aby go nie obudzić, oczywiście moje kulawe nogi przewracają lampke , potykają się o dywan. Słysze jego śmiech. Zostaje porwana spowrotem do łóżka " Nie wypada tak wstawać bez buziaka maleństwo " - moje szybsze bicie serca . |rastaa.zioom |  |  |  |