| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | (...) zabierz ją na wódkę. A potem pocałuj. Tylko zacznij delikatnie. Kobiety tak lubią. Nawet te, które lubią wódkę. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam coś w środku spierdolone. Na amen. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nigdy nie osiągniesz swojego celu, jeżeli będziesz się zatrzymywał i rzucał kamieniami w każdego psa, który zacznie na Ciebie szczekać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zawsze musiałam się sparzyć, żeby coś zrozumieć. Wszystko chciałam sama przeżyć. Mam tendencję do spalania się. Taki charakter. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A przecież wykluczanie ludzi ze swojego otoczenia jest zabijaniem tych, co podeszli zbyt blisko. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Są słowa, które zostają w nas na zawsze i takie, o których zapominamy po kilku minutach. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | https://www.youtube.com/watch?v=bZ5Ncy7TqWA |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak kiedykolwiek to teraz. Jak kochać to ideał. Zamknięta butla to gadka szczera, jak chce parodię - to otwieram. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chcę święty spokój, a tu ból jak diabli. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może ktoś dzwoni dziś do Ciebie pod rząd ósmy raz. Wyciszony, ale światło diody nie da spać. I nie wiem w co ale jak dzwoni to wierzy, i chyba każdy kiedyś ma to przeżyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | straciłam zdrowy rozsądek, nie myślę. serce wariuje, bije trzy razy szybciej niż nakazuje norma. latam, unoszę się w przestworza. wszędzie czuję Twój zapach, najcudowniejszy na świecie. co ze mną zrobiłeś? jak wariatka uśmiecham się do mijających mnie osób, cały czas coś nucę, podskakuję z radości. niebiański stan, który trwa od kilku miesięcy. uratowałeś mnie, Skarbie. pokazałeś mi drogę, szansę na lepsze jutro. przywróciłeś wiarę w siebie, w ludzi, w świat. udowodniłeś, że mogę przeskoczyć wszystkie przeszkody, pokonać całe zło. no chodź do mnie, przytul się - proszę. chcę usłyszeć bicie Twojego zwariowanego serduszka, usłyszeć Twój słodki śmiech, usnąć w Twoich ramionach, być przy Tobie na dzień dobry i dobranoc - już na zawsze. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mówiłeś, że nie dam rady tego znieść. miałam się złamać, przybiec z podkulonym ogonem, błagać o litość. zmienić wszystkie swoje plany, zniszczyć kolejne marzenia. znosić kolejne poniżania, uciekać przed wyzwiskami, bać się jutra. nie mieć przyjaciół, być uzależnioną od Twojej osoby. miałam brnąć w to kolejne dni, tygodnie, miesiące, lata. przestać być sobą. och, jak bardzo się myliłeś. mimo bólu, przepłakanych nocy, Twoich obietnic. mimo miliarda pięknych słów, tryliona wylanych łez - moja ucieczka była ostateczna. |  |  |  |