głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika konstruktywistycznie

“Zawodzi mnie wszystko  na co liczyłam.'' Tess Gerritsen

fuck.it.im.young dodano: 15 grudnia 2016

“Zawodzi mnie wszystko, na co liczyłam.''/Tess Gerritsen

 Tak  jesteś inna  ale to w Tobie lubię. Nie chcę oglądać  jak się wściekasz  potrzebne ci są inne uczucia. Wiem  że w mojej obecności wychylasz głowę ze skorupy  lecz i tak nie mówisz mi o wszystkim  tłumisz w sobie złość  strach i ból. Nie chcesz  żebym oglądał cię przez ten pryzmat  ale ja i tak zdaję sobie sprawę  jak się czujesz.     Rebecca Donovan ‘Powód  by oddychać’

fuck.it.im.young dodano: 15 grudnia 2016

"Tak, jesteś inna, ale to w Tobie lubię. Nie chcę oglądać, jak się wściekasz, potrzebne ci są inne uczucia. Wiem, że w mojej obecności wychylasz głowę ze skorupy, lecz i tak nie mówisz mi o wszystkim, tłumisz w sobie złość, strach i ból. Nie chcesz, żebym oglądał cię przez ten pryzmat, ale ja i tak zdaję sobie sprawę, jak się czujesz." - Rebecca Donovan ‘Powód, by oddychać’

Zrywać się na budzik. Na znak. Na sygnał. Na niepokojący dźwięk. Na wypadek niebezpieczeństwa. Żebym była pewna  że mogę tu być. Że nikt nie liczy mi czasu. Nie daje mi go na kredyt. Nie nalicza sekund płatnych w późniejszym terminie. W ratach. Z odsetkami. Żebym była na stałe. Bez możliwości wypowiedzenia. Zerwania. Odstąpienia. Nie na okres próbny. Nie na trzy miesiące. Nie na rok plus miesiąc gratis. Nie na gorszy dzień. Nie na noc. Nie na dwie. Nie na kolację bez śniadania. Żebym była na co dzień. Nie na telefon. Nie z dostawą do domu. Nie w biegu. Nie na szybko. Bez umów. Bez podpisów. Z chęci. Bo lubi na mnie patrzeć. Bo nikt nie wybucha mu tak w rękach  jak ja. Bo nie chce  żebym bała się życia. Bo nie dopuści do mnie więcej wątpliwości. Nie pozwoli. Obroni.   Żebym mogła obudzić się w tym samym miejscu. Żeby nadal był. Żeby trzymał. Żeby było mi ciepło.

fuck.it.im.young dodano: 14 grudnia 2016

Zrywać się na budzik. Na znak. Na sygnał. Na niepokojący dźwięk. Na wypadek niebezpieczeństwa. Żebym była pewna, że mogę tu być. Że nikt nie liczy mi czasu. Nie daje mi go na kredyt. Nie nalicza sekund płatnych w późniejszym terminie. W ratach. Z odsetkami. Żebym była na stałe. Bez możliwości wypowiedzenia. Zerwania. Odstąpienia. Nie na okres próbny. Nie na trzy miesiące. Nie na rok plus miesiąc gratis. Nie na gorszy dzień. Nie na noc. Nie na dwie. Nie na kolację bez śniadania. Żebym była na co dzień. Nie na telefon. Nie z dostawą do domu. Nie w biegu. Nie na szybko. Bez umów. Bez podpisów. Z chęci. Bo lubi na mnie patrzeć. Bo nikt nie wybucha mu tak w rękach, jak ja. Bo nie chce, żebym bała się życia. Bo nie dopuści do mnie więcej wątpliwości. Nie pozwoli. Obroni. Żebym mogła obudzić się w tym samym miejscu. Żeby nadal był. Żeby trzymał. Żeby było mi ciepło."

 Potrzebny mi ktoś  kto przyjmie mnie razem z tym wszystkim. Kto powie do mnie ‘Mała’ i pozwoli mi taką być. Kto powie ‘puść te wszystkie sznury  którymi się splątałaś’ i one puszczą. Kto powie ‘jestem’ i naprawdę tu będzie. Kto nie złoży reklamacji. Nie odda z powrotem do serwisu  bo uzna  że jednak nie chce się męczyć. Kto będzie chciał mnie rozkręcić. Zajrzeć do środka. Ubrudzić się. Powymieniać zepsute części. Żebym w końcu nie musiała być z kamienia. Żebym mogła się rozpaść. Rozpuścić. Rozlać. Rozkleić. Żeby chciał. Nie zraził się. Strzegł. Zebrał mnie i schował w ramionach. Trzymał. Trzymał tak całą noc. Żebym mogła spokojnie zasnąć. Uspokoić wszystkie rozdygotane części. Rozchwiane fragmenty. Żeby to w końcu ktoś bronił mnie. Żeby to w końcu przy mnie ktoś czuwał. Żebym to w końcu ja mogła zamknąć oczy. Żebym nie musiała nic wiedzieć. Żebym nie musiała stać na baczność. Żebym mogła wyłączyć radar  czujniki i alarmy. Żebym nie musiała się spieszyć. Uciekać.

fuck.it.im.young dodano: 14 grudnia 2016

"Potrzebny mi ktoś, kto przyjmie mnie razem z tym wszystkim. Kto powie do mnie ‘Mała’ i pozwoli mi taką być. Kto powie ‘puść te wszystkie sznury, którymi się splątałaś’ i one puszczą. Kto powie ‘jestem’ i naprawdę tu będzie. Kto nie złoży reklamacji. Nie odda z powrotem do serwisu, bo uzna, że jednak nie chce się męczyć. Kto będzie chciał mnie rozkręcić. Zajrzeć do środka. Ubrudzić się. Powymieniać zepsute części. Żebym w końcu nie musiała być z kamienia. Żebym mogła się rozpaść. Rozpuścić. Rozlać. Rozkleić. Żeby chciał. Nie zraził się. Strzegł. Zebrał mnie i schował w ramionach. Trzymał. Trzymał tak całą noc. Żebym mogła spokojnie zasnąć. Uspokoić wszystkie rozdygotane części. Rozchwiane fragmenty. Żeby to w końcu ktoś bronił mnie. Żeby to w końcu przy mnie ktoś czuwał. Żebym to w końcu ja mogła zamknąć oczy. Żebym nie musiała nic wiedzieć. Żebym nie musiała stać na baczność. Żebym mogła wyłączyć radar, czujniki i alarmy. Żebym nie musiała się spieszyć. Uciekać.

 Ja nigdy nie byłem fighterem. Nie lubiłem się z nikim ścigać. Zawsze wolałem być osobny niż pierwszy. Raczej inny niż lepszy   jakkolwiek tę lepszość mierzyć. I zawsze było we mnie więcej melancholii niż radości  więcej rezygnacji i pogodzenia się z losem niż woli dokonania czegoś niezwykłego  osiągnięcia czegoś  wygrywania  błyszczenia.

fuck.it.im.young dodano: 11 grudnia 2016

"Ja nigdy nie byłem fighterem. Nie lubiłem się z nikim ścigać. Zawsze wolałem być osobny niż pierwszy. Raczej inny niż lepszy - jakkolwiek tę lepszość mierzyć. I zawsze było we mnie więcej melancholii niż radości, więcej rezygnacji i pogodzenia się z losem niż woli dokonania czegoś niezwykłego, osiągnięcia czegoś, wygrywania, błyszczenia."

śniłeś mi się dzisiaj. Chociaż przez chwilę znowu mogłam na Ciebie popatrzeć i porozmawiać. Znowu było jak dawniej. Tęsknie. za mocno tęsknie...K

fuck.it.im.young dodano: 7 grudnia 2016

śniłeś mi się dzisiaj. Chociaż przez chwilę znowu mogłam na Ciebie popatrzeć i porozmawiać. Znowu było jak dawniej. Tęsknie. za mocno tęsknie...K

Czasem spotyka się kogoś nieziemsko pięknego. A potem z nim rozmawiasz i po pięciu minutach umierasz z nudów. Ale czasem spotykasz kogoś i myślisz sobie: ''Może być.'' A potem go poznajesz. I jego twarz staje się nim. Jego osobowość jest na niej wypisana. I staje się czymś tak pięknym.    Amy Pond

fuck.it.im.young dodano: 6 grudnia 2016

Czasem spotyka się kogoś nieziemsko pięknego. A potem z nim rozmawiasz i po pięciu minutach umierasz z nudów. Ale czasem spotykasz kogoś i myślisz sobie: ''Może być.'' A potem go poznajesz. I jego twarz staje się nim. Jego osobowość jest na niej wypisana. I staje się czymś tak pięknym. - Amy Pond

 Byłem niedawno na weselu kolegi z liceum i powiem ci szczerze   nie chcę tutaj oczywiście nikogo zdenerwować swoją wypowiedzią   ale czułem się najmłodszy. Taki dwudziestokilkuletni. A tam poważna ekipa  poważne prace  poważne związki  poważne dzieci  poważne rozmowy o polityce  wojnie i kredycie. To wygląda trochę tak  jakby moi koledzy zapomnieli  że mają po trzydzieści kilka lat i milion możliwości przed sobą. Przez rodzinne wydarzenia zdałem sobie ostatnio sprawę  że w życiu mamy tak naprawdę bardzo mało czasu i jak najdłużej trzeba się zachowywać jak szczeniak. Nie mówię: nieodpowiedzialnie i głupio  ale trzeba sobie jakoś generować energię do poznawania nowych rzeczy. Kiedyś Władysław Bartoszewski powiedział piękne zdanie: że żyje tak długo  bo jest ciekawy. Właśnie ta ciekawość  a nie powaga  determinuje do pewnych zachowań   że chcesz iść na koncert  na imprezę  że chcesz kogoś poznać  przeczytać książkę czy obejrzeć film itd.

fuck.it.im.young dodano: 4 grudnia 2016

"Byłem niedawno na weselu kolegi z liceum i powiem ci szczerze - nie chcę tutaj oczywiście nikogo zdenerwować swoją wypowiedzią - ale czułem się najmłodszy. Taki dwudziestokilkuletni. A tam poważna ekipa, poważne prace, poważne związki, poważne dzieci, poważne rozmowy o polityce, wojnie i kredycie. To wygląda trochę tak, jakby moi koledzy zapomnieli, że mają po trzydzieści kilka lat i milion możliwości przed sobą. Przez rodzinne wydarzenia zdałem sobie ostatnio sprawę, że w życiu mamy tak naprawdę bardzo mało czasu i jak najdłużej trzeba się zachowywać jak szczeniak. Nie mówię: nieodpowiedzialnie i głupio, ale trzeba sobie jakoś generować energię do poznawania nowych rzeczy. Kiedyś Władysław Bartoszewski powiedział piękne zdanie: że żyje tak długo, bo jest ciekawy. Właśnie ta ciekawość, a nie powaga, determinuje do pewnych zachowań - że chcesz iść na koncert, na imprezę, że chcesz kogoś poznać, przeczytać książkę czy obejrzeć film itd."

 Najczęściej poruszają nas słowa  które ktoś powiedział niechcący  mimochodem. Nie o tym myślał  nie o to mu chodziło  a to trafiło   — W.Ziółek   Carola

fuck.it.im.young dodano: 2 grudnia 2016

"Najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. Nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a to trafiło" — W.Ziółek / Carola

Zamiast pozwolić temu odejść robisz w swojej głowie szufladkę z napisem: „Chujowe doświadczenia  których nie chcę się pozbyć”. Nie idziesz do przodu  bo zamiast postawić kropkę  stawiasz same przecinki i babrasz się w przytłaczającym uczuciu porażki.   Volant “Pozwój temu odejść”

fuck.it.im.young dodano: 2 grudnia 2016

Zamiast pozwolić temu odejść robisz w swojej głowie szufladkę z napisem: „Chujowe doświadczenia, których nie chcę się pozbyć”. Nie idziesz do przodu, bo zamiast postawić kropkę, stawiasz same przecinki i babrasz się w przytłaczającym uczuciu porażki. / Volant “Pozwój temu odejść”

Była moja kotwicą  moim pocieszeniem w nocy zwalczała za mnie moje demony  gdy byłem zbyt słaby  zbyt zajęty użalaniem się nad sobą  żeby pomóc jej toczyć z nimi bój. Była na miejscu z tarczą w dłoni i walczyła z każdym obrazem  który zagrażał mojemu pojebanemu umysłowi. Samodzielnie nosiła to brzemię i to ją w końcu złamało.    Anna Todd  z książki After. Bez siebie nie przetrwamy

fuck.it.im.young dodano: 2 grudnia 2016

Była moja kotwicą, moim pocieszeniem w nocy zwalczała za mnie moje demony, gdy byłem zbyt słaby, zbyt zajęty użalaniem się nad sobą, żeby pomóc jej toczyć z nimi bój. Była na miejscu z tarczą w dłoni i walczyła z każdym obrazem, który zagrażał mojemu pojebanemu umysłowi. Samodzielnie nosiła to brzemię i to ją w końcu złamało. / Anna Todd (z książki After. Bez siebie nie przetrwamy)

Jeśli chlaliśmy  przepierdalaliśmy czas  braliśmy narkotyki  szukaliśmy tanich wstrząsów i tandetnych emocji  to nie po to  by przeciwko czemukolwiek się zbuntować  nawet nie po to  by przeżyć coś nowego  bo to wszystko już było  było  było – tylko po to  by robić cokolwiek. By nadać swojemu życiu cel choć na chwilę.  — Ziemowit Szczerek

fuck.it.im.young dodano: 30 listopada 2016

Jeśli chlaliśmy, przepierdalaliśmy czas, braliśmy narkotyki, szukaliśmy tanich wstrząsów i tandetnych emocji, to nie po to, by przeciwko czemukolwiek się zbuntować, nawet nie po to, by przeżyć coś nowego, bo to wszystko już było, było, było – tylko po to, by robić cokolwiek. By nadać swojemu życiu cel choć na chwilę. — Ziemowit Szczerek

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć