 |
pogódz się z przeszłością, by nie przeszkadzala ci w terazniejszości
|
|
 |
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
 |
Czy to nie dziwne? W tle leciała taka wesoła piosenka
i właśnie wtedy zaczęłam płakać
|
|
 |
Jeśli chcesz odejść to możesz, ale ja i tak Cię nie zapomnę, pamiętam wszystkich którzy odeszli.
|
|
 |
Tak bardzo chciałam rozpłynąć się w strugach deszczu, który zaczął padać, gdy byłam w parku. Nie rozpłynęłam się. Ale przynajmniej jego krople wymieszały się z moimi łzami. I tak sobie płakaliśmy - niebo i ja.
|
|
 |
Tam gdzie jest miłość, tam łzy być muszą. Kto kocha sercem, ten cierpi duszą.
|
|
 |
Kiedy już raz doświadczyłeś pewnej bliskości, inne jej rodzaje już cię nie zaspokajają..
|
|
 |
Wszystko jest piękne. Wystarczy tylko dobrze spojrzeć.
|
|
 |
ludzie nie czytają książek do końca, nie zmywają talerzy po obiedzie, nie rozwieszają mokrych ręczników, przed pójściem spać nie składają ubrań, okna myją raz do roku, odkurzają raz w miesiącu, oglądają zagraniczne filmy z polskimi napisami i wierzą, że nauczą się obcych języków, śpią do 11:00 a.m., potrafią nie wychodzić przez dwa dni pod rząd z domu, wierzą we wszystkie depresje i reklamy, nie są w stanie wymienić prostopadłych i równoległych ulic do ich ulicy, nie potrafią ani znaleźć pracy, ani jej rzucić, w głowie mają wytatuowane ,,nie wiem'' i nic z tym nie robią.
i ci ludzie chcą być szczęśliwi... ja pierdolę.
|
|
 |
Znów się o coś rozbijam, w duszy robi się zimno. Dobrze wiemy oboje, że tak być nie powinno..
|
|
 |
Nie wiem już nic. Gubię się cały czas gdzieś, tracę wyobraźnię, pomóż mi wstać. Co jest dziś wyraźne - dla mnie już nie. Wątpię by mój statek płynął na brzeg. Proszę, pomóż mi wstać..
|
|
|
|