głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kompletne_zero

Chyba chciałem mieć Cię na stałe. Przede wszystkim na wyłączność  byś była tylko moja. Tak bardzo każdego dnia bałem się  że pojawi się ktoś lepszy  odbierze mi Ciebie  znikniesz. Nie zliczę ile nocy nie przespałem  by patrzeć na Twoją uśmiechniętą buźkę opartą o moją nagą klatkę piersiową. Zawsze zasypiałaś nad moim sercem  pamiętasz? A nasze dwa serca tworzyły jedność  to też pamiętasz? Trzy lata temu spojrzałem w Twoje oczy i widząc tą cholerną szarą pustkę wiedziałem  że muszę w nich widzieć swoją obecność zawsze. Nie chciałem  by te piękne oczy pozostały okaleczone destrukcyjnym smutkiem. Na tapecie wciąż mam Twoje zdjęcie  a w łóżku puste miejsce po Twojej stronie. Czekam na Ciebie 1135 dzień  nie przestając Cię kochać. Chyba nigdy nie będę na tyle odważny  by spojrzeć w swoje odbicie w lustrze i przyznać  że sam jestem sobie winien tego  że dziś jesteś w swoim miejscu na Ziemi  zasypiająca pod tym samym niebem co moje serce. Czy jeszcze kiedyś uśniesz obok mnie  cała moja?

ampty dodano: 10 października 2015

Chyba chciałem mieć Cię na stałe. Przede wszystkim na wyłączność, byś była tylko moja. Tak bardzo każdego dnia bałem się, że pojawi się ktoś lepszy, odbierze mi Ciebie, znikniesz. Nie zliczę ile nocy nie przespałem, by patrzeć na Twoją uśmiechniętą buźkę opartą o moją nagą klatkę piersiową. Zawsze zasypiałaś nad moim sercem, pamiętasz? A nasze dwa serca tworzyły jedność, to też pamiętasz? Trzy lata temu spojrzałem w Twoje oczy i widząc tą cholerną szarą pustkę wiedziałem, że muszę w nich widzieć swoją obecność zawsze. Nie chciałem, by te piękne oczy pozostały okaleczone destrukcyjnym smutkiem. Na tapecie wciąż mam Twoje zdjęcie, a w łóżku puste miejsce po Twojej stronie. Czekam na Ciebie 1135 dzień, nie przestając Cię kochać. Chyba nigdy nie będę na tyle odważny, by spojrzeć w swoje odbicie w lustrze i przyznać, że sam jestem sobie winien tego, że dziś jesteś w swoim miejscu na Ziemi, zasypiająca pod tym samym niebem co moje serce. Czy jeszcze kiedyś uśniesz obok mnie, cała moja?

08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu  kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa  uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości  od związku  po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia  zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia  dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko  niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem  dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele  pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.

tylkomniiekochaj dodano: 8 sierpnia 2015

08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu, kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa, uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości- od związku, po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia, zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia, dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem, dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele, pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.

Wiem jak to jest. Kiedyś tak blisko  dzisiaj nie wiecie o czym rozmawiać. Boisz się  że ten mur między Wami w końcu będzie zbyt mocny  aby go zburzyć. Widzisz jak ktoś się od Ciebie oddala  dzień po dniu. Każda próba ratowania tego powoduje jeszcze boleśniejszy upadek. Wiesz co najlepiej zrobić? Odpuścić. Pozwolić komuś zobaczyć jak to jest bez Ciebie  dać zatęsknić. Pokazać widmo utraty. Jeśli ktoś zatęskni  wygrałaś. Jeśli nie zatęskni  przegrana byłaś już w tym związku. esperer

esperer dodano: 6 sierpnia 2015

Wiem jak to jest. Kiedyś tak blisko, dzisiaj nie wiecie o czym rozmawiać. Boisz się, że ten mur między Wami w końcu będzie zbyt mocny, aby go zburzyć. Widzisz jak ktoś się od Ciebie oddala, dzień po dniu. Każda próba ratowania tego powoduje jeszcze boleśniejszy upadek. Wiesz co najlepiej zrobić? Odpuścić. Pozwolić komuś zobaczyć jak to jest bez Ciebie, dać zatęsknić. Pokazać widmo utraty. Jeśli ktoś zatęskni, wygrałaś. Jeśli nie zatęskni, przegrana byłaś już w tym związku./esperer

Szum w głowie tak głośny jak setki wspomnień. Słyszę nawet twoją ulubioną piosenkę  nucisz ją  bo za każdym razem tak robisz. Siedzimy razem na kanapie pod kocem jak każdego zimowego wieczoru. Ja piję herbatę  a ty mi się przyglądasz. Właśnie teraz uświadamiam sobie  że następna zima już taka nie będzie. Lato już nawet nie jest podobne do tego poprzedniego. Trudno było nam się pożegnać  ale najgorzej jest żyć ze świadomością  że już nigdy do mnie nie wrócisz. Gdzie teraz się podziewasz? Mam nadzieję  że jesteś gdzieś obok.   Dziękuję mr.dupkowi za możliwość napisania tutaj. D.

mr.dupek dodano: 26 lipca 2015

Szum w głowie tak głośny jak setki wspomnień. Słyszę nawet twoją ulubioną piosenkę, nucisz ją, bo za każdym razem tak robisz. Siedzimy razem na kanapie pod kocem jak każdego zimowego wieczoru. Ja piję herbatę, a ty mi się przyglądasz. Właśnie teraz uświadamiam sobie, że następna zima już taka nie będzie. Lato już nawet nie jest podobne do tego poprzedniego. Trudno było nam się pożegnać, ale najgorzej jest żyć ze świadomością, że już nigdy do mnie nie wrócisz. Gdzie teraz się podziewasz? Mam nadzieję, że jesteś gdzieś obok. / Dziękuję mr.dupkowi za możliwość napisania tutaj. D.

I nie myśl że to znowu źle  że nie było mnie i że nie pamiętałem. Chciałem wrócić  być i myśleć tak jak wtedy. Próbowałem  resztką sił myślałem o tym wszystkim  starałem  się bardzo. nie wystarczyło. Jak znowu jestem  na długo? Na krótko.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 29 czerwca 2015

I nie myśl że to znowu źle, że nie było mnie i że nie pamiętałem. Chciałem wrócić, być i myśleć tak jak wtedy. Próbowałem, resztką sił myślałem o tym wszystkim, starałem się bardzo. nie wystarczyło. Jak znowu jestem, na długo? Na krótko.

Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki  że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam  że każda moja porażka była krokiem w jego stronę. esperer

esperer dodano: 29 czerwca 2015

Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki, że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam, że każda moja porażka była krokiem w jego stronę./esperer

Ciężko pracuję  nic nie robię  chcę pisać a nie mogę  idę. Kurwa.

nie.bylbym.tu.soba dodano: 19 maja 2015

Ciężko pracuję, nic nie robię, chcę pisać a nie mogę, idę. Kurwa.

Idziesz z nimi do łóżka  bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam  gdzie miłość to tylko orgazm. I nie  nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też  że kiedy pot wyschnie  ja się ubiorę  nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej. esperer

esperer dodano: 18 maja 2015

Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer

Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera  kochałam go tak  że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim  serio. Oddałam mu wszystko  całą siebie  cały mój świat. I myślałam  że nie będzie już nikogo  że przecież do końca życia już razem. Jezu  jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia  niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam  że kiedyś myślałam że kocham a dziś wiem  że kocham. Nie to  że tamten był gorszy  po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.

esperer dodano: 23 kwietnia 2015

Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.

To  że spotykamy się w łóżku nie oznacza  że spotkamy się w przyszłości. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2015

To, że spotykamy się w łóżku nie oznacza, że spotkamy się w przyszłości./esperer

I tyle musiałam widzieć  żeby zobaczyć  że jesteś najważniejszy. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2015

I tyle musiałam widzieć, żeby zobaczyć, że jesteś najważniejszy./esperer

Napisałem długi list  zawarłem w nim całego siebie  na trzech kartkach zapisałem ponad 578 dni  milion smutków  setki niepewności i jedną miłość  dobierałem słowa ostrożnie  z namysłem  mimo tego potok słów płynął wprost na kartkę bez opamiętania. Pisałem o tym co miałem  co straciłem  co mogłem mieć i czego mi brakuje. Obwiniałem siebie za błędy  które sam popełniłem  obwiniałem siebie za słowa  które sam wypowiedziałem  karciłem za zbrodnie  które świadomie popełniłem. Płakałem nad własnym losem. Kończąc go  byłem pewny  że odpokutowałem wszystkie swe winy  że zapełniając kartki tymi słowami dostaję czystą kartkę od losu. I dostałem  z możliwością zapełnienia swego życia w lepszy sposób  paląc stare wspomnienia i zapisy w życiu. Dziś nie wiem czym to życie różni się od poprzedniego  kurwa nie wiem..

nie.bylbym.tu.soba dodano: 14 kwietnia 2015

Napisałem długi list, zawarłem w nim całego siebie, na trzech kartkach zapisałem ponad 578 dni, milion smutków, setki niepewności i jedną miłość, dobierałem słowa ostrożnie, z namysłem, mimo tego potok słów płynął wprost na kartkę bez opamiętania. Pisałem o tym co miałem, co straciłem, co mogłem mieć i czego mi brakuje. Obwiniałem siebie za błędy, które sam popełniłem, obwiniałem siebie za słowa, które sam wypowiedziałem, karciłem za zbrodnie, które świadomie popełniłem. Płakałem nad własnym losem. Kończąc go, byłem pewny, że odpokutowałem wszystkie swe winy, że zapełniając kartki tymi słowami dostaję czystą kartkę od losu. I dostałem, z możliwością zapełnienia swego życia w lepszy sposób, paląc stare wspomnienia i zapisy w życiu. Dziś nie wiem czym to życie różni się od poprzedniego, kurwa nie wiem..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć