![Chyba chciałem mieć Cię na stałe. Przede wszystkim na wyłączność byś była tylko moja. Tak bardzo każdego dnia bałem się że pojawi się ktoś lepszy odbierze mi Ciebie znikniesz. Nie zliczę ile nocy nie przespałem by patrzeć na Twoją uśmiechniętą buźkę opartą o moją nagą klatkę piersiową. Zawsze zasypiałaś nad moim sercem pamiętasz? A nasze dwa serca tworzyły jedność to też pamiętasz? Trzy lata temu spojrzałem w Twoje oczy i widząc tą cholerną szarą pustkę wiedziałem że muszę w nich widzieć swoją obecność zawsze. Nie chciałem by te piękne oczy pozostały okaleczone destrukcyjnym smutkiem. Na tapecie wciąż mam Twoje zdjęcie a w łóżku puste miejsce po Twojej stronie. Czekam na Ciebie 1135 dzień nie przestając Cię kochać. Chyba nigdy nie będę na tyle odważny by spojrzeć w swoje odbicie w lustrze i przyznać że sam jestem sobie winien tego że dziś jesteś w swoim miejscu na Ziemi zasypiająca pod tym samym niebem co moje serce. Czy jeszcze kiedyś uśniesz obok mnie cała moja?](http://files.moblo.pl/0/9/50/av65_95085_123.jpg) |
Chyba chciałem mieć Cię na stałe. Przede wszystkim na wyłączność, byś była tylko moja. Tak bardzo każdego dnia bałem się, że pojawi się ktoś lepszy, odbierze mi Ciebie, znikniesz. Nie zliczę ile nocy nie przespałem, by patrzeć na Twoją uśmiechniętą buźkę opartą o moją nagą klatkę piersiową. Zawsze zasypiałaś nad moim sercem, pamiętasz? A nasze dwa serca tworzyły jedność, to też pamiętasz? Trzy lata temu spojrzałem w Twoje oczy i widząc tą cholerną szarą pustkę wiedziałem, że muszę w nich widzieć swoją obecność zawsze. Nie chciałem, by te piękne oczy pozostały okaleczone destrukcyjnym smutkiem. Na tapecie wciąż mam Twoje zdjęcie, a w łóżku puste miejsce po Twojej stronie. Czekam na Ciebie 1135 dzień, nie przestając Cię kochać. Chyba nigdy nie będę na tyle odważny, by spojrzeć w swoje odbicie w lustrze i przyznać, że sam jestem sobie winien tego, że dziś jesteś w swoim miejscu na Ziemi, zasypiająca pod tym samym niebem co moje serce. Czy jeszcze kiedyś uśniesz obok mnie, cała moja?
|
|
![08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości od związku po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.](http://files.moblo.pl/0/8/5/av65_80557_-36667fbd9f2b62485c44.jpeg) |
08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu, kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa, uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości- od związku, po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia, zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia, dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem, dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele, pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.
|
|
![Wiem jak to jest. Kiedyś tak blisko dzisiaj nie wiecie o czym rozmawiać. Boisz się że ten mur między Wami w końcu będzie zbyt mocny aby go zburzyć. Widzisz jak ktoś się od Ciebie oddala dzień po dniu. Każda próba ratowania tego powoduje jeszcze boleśniejszy upadek. Wiesz co najlepiej zrobić? Odpuścić. Pozwolić komuś zobaczyć jak to jest bez Ciebie dać zatęsknić. Pokazać widmo utraty. Jeśli ktoś zatęskni wygrałaś. Jeśli nie zatęskni przegrana byłaś już w tym związku. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Wiem jak to jest. Kiedyś tak blisko, dzisiaj nie wiecie o czym rozmawiać. Boisz się, że ten mur między Wami w końcu będzie zbyt mocny, aby go zburzyć. Widzisz jak ktoś się od Ciebie oddala, dzień po dniu. Każda próba ratowania tego powoduje jeszcze boleśniejszy upadek. Wiesz co najlepiej zrobić? Odpuścić. Pozwolić komuś zobaczyć jak to jest bez Ciebie, dać zatęsknić. Pokazać widmo utraty. Jeśli ktoś zatęskni, wygrałaś. Jeśli nie zatęskni, przegrana byłaś już w tym związku./esperer
|
|
![Szum w głowie tak głośny jak setki wspomnień. Słyszę nawet twoją ulubioną piosenkę nucisz ją bo za każdym razem tak robisz. Siedzimy razem na kanapie pod kocem jak każdego zimowego wieczoru. Ja piję herbatę a ty mi się przyglądasz. Właśnie teraz uświadamiam sobie że następna zima już taka nie będzie. Lato już nawet nie jest podobne do tego poprzedniego. Trudno było nam się pożegnać ale najgorzej jest żyć ze świadomością że już nigdy do mnie nie wrócisz. Gdzie teraz się podziewasz? Mam nadzieję że jesteś gdzieś obok. Dziękuję mr.dupkowi za możliwość napisania tutaj. D.](http://files.moblo.pl/0/9/13/av65_91324_large-9.jpg) |
Szum w głowie tak głośny jak setki wspomnień. Słyszę nawet twoją ulubioną piosenkę, nucisz ją, bo za każdym razem tak robisz. Siedzimy razem na kanapie pod kocem jak każdego zimowego wieczoru. Ja piję herbatę, a ty mi się przyglądasz. Właśnie teraz uświadamiam sobie, że następna zima już taka nie będzie. Lato już nawet nie jest podobne do tego poprzedniego. Trudno było nam się pożegnać, ale najgorzej jest żyć ze świadomością, że już nigdy do mnie nie wrócisz. Gdzie teraz się podziewasz? Mam nadzieję, że jesteś gdzieś obok. / Dziękuję mr.dupkowi za możliwość napisania tutaj. D.
|
|
![I nie myśl że to znowu źle że nie było mnie i że nie pamiętałem. Chciałem wrócić być i myśleć tak jak wtedy. Próbowałem resztką sił myślałem o tym wszystkim starałem się bardzo. nie wystarczyło. Jak znowu jestem na długo? Na krótko.](http://files.moblo.pl/0/8/87/av65_88706_1461430_447680625334771_9094771164819572643_n.jpg) |
I nie myśl że to znowu źle, że nie było mnie i że nie pamiętałem. Chciałem wrócić, być i myśleć tak jak wtedy. Próbowałem, resztką sił myślałem o tym wszystkim, starałem się bardzo. nie wystarczyło. Jak znowu jestem, na długo? Na krótko.
|
|
![Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam że każda moja porażka była krokiem w jego stronę. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki, że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam, że każda moja porażka była krokiem w jego stronę./esperer
|
|
![Ciężko pracuję nic nie robię chcę pisać a nie mogę idę. Kurwa.](http://files.moblo.pl/0/8/87/av65_88706_1461430_447680625334771_9094771164819572643_n.jpg) |
Ciężko pracuję, nic nie robię, chcę pisać a nie mogę, idę. Kurwa.
|
|
![Idziesz z nimi do łóżka bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam gdzie miłość to tylko orgazm. I nie nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też że kiedy pot wyschnie ja się ubiorę nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer
|
|
![Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera kochałam go tak że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim serio. Oddałam mu wszystko całą siebie cały mój świat. I myślałam że nie będzie już nikogo że przecież do końca życia już razem. Jezu jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam że kiedyś myślałam że kocham a dziś wiem że kocham. Nie to że tamten był gorszy po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.
|
|
![To że spotykamy się w łóżku nie oznacza że spotkamy się w przyszłości. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
To, że spotykamy się w łóżku nie oznacza, że spotkamy się w przyszłości./esperer
|
|
![I tyle musiałam widzieć żeby zobaczyć że jesteś najważniejszy. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
I tyle musiałam widzieć, żeby zobaczyć, że jesteś najważniejszy./esperer
|
|
![Napisałem długi list zawarłem w nim całego siebie na trzech kartkach zapisałem ponad 578 dni milion smutków setki niepewności i jedną miłość dobierałem słowa ostrożnie z namysłem mimo tego potok słów płynął wprost na kartkę bez opamiętania. Pisałem o tym co miałem co straciłem co mogłem mieć i czego mi brakuje. Obwiniałem siebie za błędy które sam popełniłem obwiniałem siebie za słowa które sam wypowiedziałem karciłem za zbrodnie które świadomie popełniłem. Płakałem nad własnym losem. Kończąc go byłem pewny że odpokutowałem wszystkie swe winy że zapełniając kartki tymi słowami dostaję czystą kartkę od losu. I dostałem z możliwością zapełnienia swego życia w lepszy sposób paląc stare wspomnienia i zapisy w życiu. Dziś nie wiem czym to życie różni się od poprzedniego kurwa nie wiem..](http://files.moblo.pl/0/8/87/av65_88706_1461430_447680625334771_9094771164819572643_n.jpg) |
Napisałem długi list, zawarłem w nim całego siebie, na trzech kartkach zapisałem ponad 578 dni, milion smutków, setki niepewności i jedną miłość, dobierałem słowa ostrożnie, z namysłem, mimo tego potok słów płynął wprost na kartkę bez opamiętania. Pisałem o tym co miałem, co straciłem, co mogłem mieć i czego mi brakuje. Obwiniałem siebie za błędy, które sam popełniłem, obwiniałem siebie za słowa, które sam wypowiedziałem, karciłem za zbrodnie, które świadomie popełniłem. Płakałem nad własnym losem. Kończąc go, byłem pewny, że odpokutowałem wszystkie swe winy, że zapełniając kartki tymi słowami dostaję czystą kartkę od losu. I dostałem, z możliwością zapełnienia swego życia w lepszy sposób, paląc stare wspomnienia i zapisy w życiu. Dziś nie wiem czym to życie różni się od poprzedniego, kurwa nie wiem..
|
|
|
|