![Nie boli mnie że Cię nie ma przestałam zadręczać mój umysł wieczną melancholią mam banalne pomysły spędzania czasu i od bardzo dawna nie zarywam nocek nie tykam ścierwa nie tykam związków i ciało przestało mi się rozpadać nie mam czystego umysłu ale zrobił się już szary widzę różnice dusza mi czasami szwankuje rzadziej niż kiedyś ale wciąż nie umiem myśleć o przyszłości nie widzę jej nie chce jej widzieć dobrze mi w tym miejscu przyzwyczaiłam się do strachu oczy mam mętne niebieskie są jak długi labirynt kłamstw i rozpaczy przyzywczajam je do słońca czasami to wszystko się buntuje i gniecie mnie rozrywa uciska a ja siedze siedze i czekam aż przestanie i wierze że kiedyś przestanie musi kurwa przestać. Nie boli mnie że Cie nie ma boli mnie że byłeś.](http://files.moblo.pl/0/8/78/av65_87871_87871_527003_246782885418167_1376930792_n.jpg) |
Nie boli mnie, że Cię nie ma, przestałam zadręczać mój umysł wieczną melancholią, mam banalne pomysły spędzania czasu i od bardzo dawna nie zarywam nocek, nie tykam ścierwa, nie tykam związków i ciało przestało mi się rozpadać, nie mam czystego umysłu ale zrobił się już szary, widzę różnice, dusza mi czasami szwankuje, rzadziej niż kiedyś ale wciąż nie umiem myśleć o przyszłości, nie widzę jej, nie chce jej widzieć, dobrze mi w tym miejscu, przyzwyczaiłam się do strachu, oczy mam mętne, niebieskie, są jak długi labirynt kłamstw i rozpaczy - przyzywczajam je do słońca, czasami to wszystko się buntuje i gniecie mnie, rozrywa, uciska a ja siedze, siedze i czekam aż przestanie i wierze, że kiedyś przestanie,musi kurwa przestać. Nie boli mnie, że Cie nie ma, boli mnie, że byłeś.
|
|
![Mówią że mam wszystko. Tak tak mówią. Ale nie wiedzą że Ona jest wszystkim. A skoro nie mam jej to nie mam nic. mr.dupek](http://files.moblo.pl/0/9/13/av65_91324_large-9.jpg) |
Mówią, że mam wszystko. Tak, tak mówią. Ale nie wiedzą, że Ona jest wszystkim. A skoro nie mam jej, to nie mam nic. /mr.dupek
|
|
![Wiesz czasami boję się że odejdziesz i wiem że wtedy cholernie ciężko będzie mi się pozbierać na nowo. Są takie momenty kiedy paraliżuję mnie strach że to co między Nami dobiegnie końca i już nie będzie Twojego uśmiechu dotyku pocałunków. Nie chcę Cię tracić wiesz? Myślę że nigdy nie będę na to gotowa. Nie chcę na nowo poznawać świata bez Twojej osoby więc nie odchodź. Nie zostawiaj mnie i nie łam danych mi obietnic. Tych od wspólnego życia wiecznej miłości i cholernego szczęścia.](http://files.moblo.pl/0/8/5/av65_80557_-36667fbd9f2b62485c44.jpeg) |
Wiesz, czasami boję się, że odejdziesz i wiem, że wtedy cholernie ciężko będzie mi się pozbierać na nowo. Są takie momenty kiedy paraliżuję mnie strach, że to co między Nami dobiegnie końca i już nie będzie Twojego uśmiechu, dotyku, pocałunków. Nie chcę Cię tracić, wiesz? Myślę, że nigdy nie będę na to gotowa. Nie chcę na nowo poznawać świata bez Twojej osoby, więc nie odchodź. Nie zostawiaj mnie i nie łam danych mi obietnic. Tych od wspólnego życia, wiecznej miłości i cholernego szczęścia.
|
|
![I myślę że to wszystko było Twoją winą. To przez Ciebie nigdy nie było mi dane kolejny rok patrzeć z miłością w Twoje oczy i zasypiać nad Twoim sercem. To przez Ciebie gdy oglądam zdjęcia z wakacji nie widzę na żadnym Nas dwoje a tylko ja i kumple. To przez Ciebie nie siedzi w salonie ani Ania ani Maks bo nigdy w pełni nie pozwoliliśmy sobie żyć razem. Pościel w łóżku jest pognieciona tylko z jednej strony. W łazience są tylko kosmetyki na jednej szafce i zaledwie jedną szczoteczka do zębów. Na lince moje ciuchy z całego tygodnia a nie Twoje z trzech dni bo zawsze się przebierałaś trzy razy dziennie. W zlewie po kolacji do umycia jest tylko jeden zestaw naczyń a nie kilka talerzy i kubków. Jest noc jadę furą po mieście i przypominam sobie że chyba za Tobą tęsknię.](http://files.moblo.pl/0/9/50/av65_95085_123.jpg) |
I myślę, że to wszystko było Twoją winą. To przez Ciebie nigdy nie było mi dane kolejny rok patrzeć z miłością w Twoje oczy i zasypiać nad Twoim sercem. To przez Ciebie, gdy oglądam zdjęcia z wakacji nie widzę na żadnym Nas dwoje, a tylko ja i kumple. To przez Ciebie nie siedzi w salonie ani Ania, ani Maks, bo nigdy w pełni nie pozwoliliśmy sobie żyć razem. Pościel w łóżku jest pognieciona tylko z jednej strony. W łazience są tylko kosmetyki na jednej szafce i zaledwie jedną szczoteczka do zębów. Na lince moje ciuchy z całego tygodnia, a nie Twoje z trzech dni, bo zawsze się przebierałaś trzy razy dziennie. W zlewie po kolacji do umycia jest tylko jeden zestaw naczyń, a nie kilka talerzy i kubków. Jest noc, jadę furą po mieście i przypominam sobie, że chyba za Tobą tęsknię.
|
|
![Słowo za słowem i jakoś rozmowa się klei. A przecież czasem nie trzeba nic mówić wystarczy po prostu cokolwiek zrobić. Czy to nie uczynki świadczą o zachowaniu człowieka? Przecież nawet nie wiesz jak ująć w słowa to co teraz czujesz. Podobno trzeba cenić słowa bo nie wiemy które mogą być naszymi ostatnimi. Aktualnie? Uczynek ma przewagę na słowami. Słowa dla mnie nie są nic warte. mr.dupek](http://files.moblo.pl/0/9/13/av65_91324_large-9.jpg) |
Słowo za słowem i jakoś rozmowa się klei. A przecież czasem nie trzeba nic mówić, wystarczy po prostu cokolwiek zrobić. Czy to nie uczynki świadczą o zachowaniu człowieka? Przecież nawet nie wiesz jak ująć w słowa to co teraz czujesz. Podobno trzeba cenić słowa, bo nie wiemy, które mogą być naszymi ostatnimi. Aktualnie? Uczynek ma przewagę na słowami. Słowa dla mnie nie są nic warte./mr.dupek
|
|
![Jasne że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne że go kocham ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło a my? My już nie mamy siły walczyć więc poddajemy się sile odpychania. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer
|
|
![Wciąż się biję z myślami choć to starcie jak Dawid i Goliat wszędzie widzę Twoją twarz pareidolia Quebonafide](http://files.moblo.pl/0/6/96/av65_69668_223538_186838061440558_385963942_n.jpg) |
Wciąż się biję z myślami choć to starcie, jak Dawid i Goliat, wszędzie widzę Twoją twarz, pareidolia - Quebonafide
|
|
![Codziennie myślę o tym aby do Ciebie zadzwonić. Cały czas pamiętam te 9 cyfr który mi dawały ukojenie każdej nocy. Mogłem pisać o każdej porze ponieważ Ty zawsze byłaś. Cokolwiek się nie działo wystarczyło mi tylko zobaczyć że jest odpowiedź na moją wiadomość która zawsze wyrywała Cię ze snu. Nie było nocy abyś nie miała telefonu tuż przy głowie. Były momenty że głupio było mi stukać na telefonie że Cię kocham ponieważ chciałem wsiąść w auto i przyjechać do Ciebie by położyć się obok i przytulić Cię taką zaspaną. Przecież miałem klucze do Twojego mieszkania. Nawet nie wiesz ile razy tak bardzo chciałem być w domu przed Tobą aby sprawić Ci niespodziankę. Jakże trzeba być zapatrzonym w siebie by pozostać zawsze na etapie planów? Tak bardzo skupiałem się na sobie i swoich ograniczeniach że pewnego dnia obudziłem się a na moje wiadomości nie było ani kropki odzewu. Gdybym Ci powiedział że nigdy sobie nie wybaczę straty Ciebie powiedz mi kochana uwierzyłabyś?](http://files.moblo.pl/0/9/50/av65_95085_123.jpg) |
Codziennie myślę o tym, aby do Ciebie zadzwonić. Cały czas pamiętam te 9 cyfr, który mi dawały ukojenie każdej nocy. Mogłem pisać o każdej porze, ponieważ Ty zawsze byłaś. Cokolwiek się nie działo, wystarczyło mi tylko zobaczyć, że jest odpowiedź na moją wiadomość, która zawsze wyrywała Cię ze snu. Nie było nocy, abyś nie miała telefonu tuż przy głowie. Były momenty, że głupio było mi stukać na telefonie, że Cię kocham, ponieważ chciałem wsiąść w auto i przyjechać do Ciebie, by położyć się obok i przytulić Cię taką zaspaną. Przecież miałem klucze do Twojego mieszkania. Nawet nie wiesz ile razy tak bardzo chciałem być w domu przed Tobą, aby sprawić Ci niespodziankę. Jakże trzeba być zapatrzonym w siebie, by pozostać zawsze na etapie planów? Tak bardzo skupiałem się na sobie i swoich ograniczeniach, że pewnego dnia obudziłem się, a na moje wiadomości nie było ani kropki odzewu. Gdybym Ci powiedział, że nigdy sobie nie wybaczę straty Ciebie, powiedz mi kochana, uwierzyłabyś?
|
|
![Skrajne emocje szastają moim sercem gdy patrzę na Twój uśmiech sprzed lat. Był tak czarujący i zniewalający że onieśmielał mnie za każdym razem gdy ukradkiem udało mi się go dostrzec. Byłaś takim aniołem który nie był za mną przede mną czy patrzył z góry. Ty zawsze bez względu na wszystko na moje dobro i zło byłaś wiernie obok. Każdego wieczoru jedząc kolację naprzeciw Ciebie zastanawiałem się ile cierpliwości mieści się w Twojej drobniutkiej osobie. Kiedy przekroczę granicę z której nie będzie powrotu. Czym skrzywdzę Cię na tyle silnie bym już więcej nie miał okazji tulić Cię do snu. Kiedy spojrzę w Twoje oczy i odczytam z nich wyraźne odejdź bo mnie już dla Ciebie nie ma .Jeden cichy dzień z Twojej strony i ta zimna ignorancja pokazała mi że codzienność bez Twoich słów nie ma sensu.Głucha cisza odbita od ścian raniła bardziej niż najgłośniejszy krzyk z Twoich ust gdy wydzierałaś się jak bardzo mnie nienawidzisz.Dziś zostało tylko echo niosące pełne złości odchodzę.](http://files.moblo.pl/0/9/50/av65_95085_123.jpg) |
Skrajne emocje szastają moim sercem, gdy patrzę na Twój uśmiech sprzed lat. Był tak czarujący i zniewalający, że onieśmielał mnie za każdym razem, gdy ukradkiem udało mi się go dostrzec. Byłaś takim aniołem, który nie był za mną, przede mną czy patrzył z góry. Ty zawsze, bez względu na wszystko, na moje dobro i zło - byłaś wiernie obok. Każdego wieczoru jedząc kolację naprzeciw Ciebie zastanawiałem się ile cierpliwości mieści się w Twojej drobniutkiej osobie. Kiedy przekroczę granicę, z której nie będzie powrotu. Czym skrzywdzę Cię na tyle silnie, bym już więcej nie miał okazji tulić Cię do snu. Kiedy spojrzę w Twoje oczy i odczytam z nich wyraźne "odejdź, bo mnie już dla Ciebie nie ma".Jeden cichy dzień z Twojej strony i ta zimna ignorancja pokazała mi, że codzienność bez Twoich słów nie ma sensu.Głucha cisza odbita od ścian raniła bardziej, niż najgłośniejszy krzyk z Twoich ust gdy wydzierałaś się, jak bardzo mnie nienawidzisz.Dziś zostało tylko echo, niosące pełne złości "odchodzę."
|
|
|
|