 |
najbardziej racjonalnym wyjściem, byłoby pierdolnąć tym wszystkim i strzelić, sobie w głowę.
|
|
 |
wsadźcie ryje w swoje sprawy, zamiast mieszać sie do cudzych.
|
|
 |
Nie pakuj się w miłość, ziom, bo Cię rozpierdoli.
|
|
 |
jak czas z obcej osoby robi brata
|
|
 |
garstka ludzi, z którymi zawsze jest o czym pogadać.
|
|
 |
wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
eliminacja ziomków jak sortowanie śmieci
|
|
 |
jednak uśmiech to dobra ściema...
|
|
 |
karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu, dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu.
|
|
 |
Brak mi słów na takie podejście
zawiść, zazdrość, zamiast starać się mieć więcej,
tylko myślisz żeby inni mieli mniej...
|
|
|
|