 |
jeśli jeszcze raz mnie z nią porównasz, to nie ręczę za siebie
|
|
 |
- A kim ty jesteś żeby mówić mi co mam robić?!
- Jestem kimś, komu na tobie zależy.
|
|
 |
moje zachowanie często jest nieadekwatne do sytuacji
|
|
 |
poddać się, nie zawsze znaczy przegrać, uwierz mi że czasem ci którzy się poddają wygrywają
|
|
 |
zbyt często używam czasu przeszłego, tak jakby to co było w zupełności mnie już nie dotyczyło
|
|
 |
faceci są dziwni, zaczynają się strać kiedy mi jest już wszystko jedno
|
|
 |
zależy mi, żebyś był moim tlenem.
|
|
 |
|
biorę telefon i siadam na parapecie podciągając nogi pod samą klatkę piersiową. odblokowuję, i włączam kontakty. wpisuję literkę - K, i wybieram Twój numer. pierwszy sygnał. żołądek podpłyną mi pod samo gardło. drugi sygnał. serce dołączyło do kolejki w gardle. trzeci sygnał. zaciskam dłonie na parapecie. czwarty sygnał.. - siema. pewnie nie mogę teraz gadać czy coś, zostaw wiadomość, a ja oddzwonię. - zeskoczyłam z parapetu i wspięłam się na swoje łóżko. - ee.. cześć. tu.. wiesz sam kto. ta idiotka, która zakochuję się w nieodpowiednich facetach. nie chcę zajmować Ci sporo czasu. tylko chcę żebyś wiedział że.. że Cię kocham czy coś.. trzymaj się. - wyjąkałam klikając czerwony klawisz. schowałam się pod kołdrą i skuliłam w kłębek ukrywając przed całym światem żałosne łzy i ogromną tęsknotę. /happylove
|
|
 |
` Tylko mnie nazywa kochaniem. To moje terytorium pod jego ubraniem. < 3
|
|
 |
Dobre momenty, jak fotografie: zbieram w swej głowie jak w starej szafie.
|
|
 |
przysięgam, że już teraz skoczyłabym z tego cholernego 10 piętra. skoczyłabym, gdyby tylko ktoś mi obiecał, że zobaczę Twój wyraz twarzy i wrzący z Ciebie żal, kiedy dowiesz się o mojej śmierci // je
|
|
|
|