 |
i czekam, aż napiszesz tą cholerną wiadomość na gg lub sms'a, by wiedzieć że pamiętasz.
|
|
 |
- Czemu Taka Jesteś?
- Jaka?
- Udajesz twardą i szczęśliwą ale naprawdę nie dajesz sobie rady i płaczesz.
- Bo nauczyłam się że bycie sobą to za mało.
|
|
 |
-Byliśmy nad rzeką. Szliśmy trzymając się za ręce i rozmawiając o wszystkim i o niczym. Nagle zaczyna padać deszcz, tak ni z tego ni z owego. Zarzucił na mnie swoją bluzę, za dużą na mnie ze cztery rozmiary. Założył mi kaptur na głowę i delikatnie uniósł mój podbródek. Potem przysunął się do mnie jeszcze bliżej i nasze wargi spotkały się w cudownym pocałunku. Jedyne, co mi przychodziło wtedy na myśl, to to, żeby ta chwila trwała wiecznie.. -I co, i co było potem !? -Zadzwonił budzik.
|
|
 |
-jesteś fajny, ale jednak brakuje ci czegoś.
- mianowicie?
-mnie.
|
|
 |
. chciałam tylko powiedzieć, ze Kocham Cię, czy coś ..
|
|
 |
Kochanie, mam prośbę... Przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi...I się skończy, narodowy dzień ochrony kurewstwa.
|
|
 |
Ty masz kozaczki do kolan , Ja mam trampki . Ty masz bluzkę z tak wielkim dekoltem że prawie bluzki nie widać , Ja zwykłą szeroką bluzę . Ty starannie wyprostowałaś swoje tlenione włoski , Ja pozwoliłam moim bawić się z wiatrem . Ty przebywasz w klubach , Ja w domu . Ty masz dobry sex i kupę kasy za niego , a mnie mimo wszystko miłość omija szerokim łukiem .
|
|
 |
Potrzebuje odrobiny miłości, właśnie teraz, w tym momencie. I choć wiem, że czasem nie da się spełnić wielu chęci, to i tak wierze, że zaraz usłyszę przyjemne wibracje i po przeczytaniu sms-a uśmiechnę się szeroko.
|
|
 |
Dlaczego mam taki talent...? Talent do psucia wszystkiego co piękne w moim życiu?
|
|
 |
To nie tak , że się poddałam. Po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
 |
Kiedy ktoś mówił, że pasują do siebie i będą razem, nie wierzyła. Zwykły kolega, nic więcej.
Z każdym dniem, coraz więcej rozmów z nim. Każde wstukane słowo na klawiaturze znaczyło coś więcej.To jego "cześć" nie było już takiego zwyczajne, a pod jego wysłaną, uśmiechniętą buźką kryło się coś więcej. Mogła gadać z nim wieczorami, pisać, byleby z nim. Tak na prawdę nikomu nie mówiła co czuje. Może się bała. Ale teraz wie, że warto,czuje się jakby spełniła swoje
największe życiowe marzenie. Nie, nie takie, które przeminie z kolejną godziną. Jest tak jak chciała, są razem nadal.
|
|
 |
Nie potrzebuję romantycznych kolacji. Możesz wziąć reklamówkę z piwem i worek truskawek. Możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem. To nieważne. Pragnę miłości. obiecaj, że to wszystko się zmieni. że odnajdziemy się na nowo.
|
|
|
|