 |
Gdybys wiedział jak mnie ranisz sam zdzielił bys sie po pysku
|
|
 |
I znów rodzi się ta popieprzona potrzeba bycia z kims bo samemu nie daje się rady …
|
|
 |
Lubiła o nim myslec … taki nawyk…
|
|
 |
uwielbiam, kiedy starasz się nie zerkać,lecz to jest silniejsze od Ciebie.
|
|
 |
Siadam w jego koszulce przed ekranem monitoru, cole mieszam z wódką, by przyjąć wspomnienia do siebie, a okulary przeciwsłoneczne zakładam z przyzwyczajenia, by nikt nie zauważył moich łez. / lovexlovex
|
|
 |
Powiedz, ze tęsknisz a zrobię wszystko co w mojej mocy by było jak dawniej. / lovexlovex
|
|
 |
a gdzie są tamte obietnice, przyrzeczenia? że na zawsze, na zawsze razem. / lovexlovex
|
|
 |
Mój lakier na paznokciach jest więcej wart, niż ta Twoja nowa dziwka /?
|
|
 |
|
pokochałam Cię. jak brata. jak najlepszego kumpla, któremu mogłam zaufać. nigdy nie myślałam o Tobie w inny sposób. ale ciągłe przebywanie ze sobą. swobodne rozmawianie, i szczery śmiech, którego tak dawno u mnie brakowało. aż plastry, którymi zalepiłeś moje otwarte rany na sercu. potem przyśpieszenie tętna na Twój widok. uśmiechanie się na wspomnienie o minionym dniu i te żałosne motylki w brzuchu kiedy dawałeś mi całusa w policzek na pożegnanie. normalne czynności, które w końcu stały się spełnieniem moich marzeń. to wszystko przekroczyło tę krechę między przyjaźnią, a czymś poważniejszym. zrozum. to nie moja wina, a Twoja! mogłeś tak na mnie nie działać cholera. /happylove
|
|
 |
dobrze mieć osobę, która usiądzie z Tobą na betonowym murku, odpali zapałką papierosa i wypije kilka piw. pomilczy ot tak i uśmiechnie się gdy poczuje, że jest Ci o jedną setną lepiej.
|
|
|
|