 |
jest tyle do wykrzyczenia, a i tak wciąż milczymy
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
 |
jesteś moim ulubionym człowiekiem i zawsze będziesz.
|
|
 |
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu,rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie -potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. W domu wyłączałam dźwięk, bo tata dostawał spazmy od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat: masz 1 nieodebraną wiadomość.
|
|
 |
Wypijmy za wszystkich skurwysynów, których pokochałyśmy. Za przyjaźń, która miała trwać wiecznie. Za nieprzespane noce. Za nadzieję na lepsze jutro.
|
|
 |
Szkoda że jakoś wcześniej nie powiedziałeś że to wszystko dla zabawy. Może bawiłabym się równie dobrze jak Ty.
|
|
 |
Facetowi można zaufać tylko kiedy śpi. I to obok ciebie.
|
|
 |
niech mi go ktoś przywróci..
|
|
 |
Alkohol nie pomaga rozwiązać problemów, z drugiej strony sok też nie
|
|
 |
trzeba mieć talent, żeby umieć tak wszystko idealnie spierdolić.
|
|
 |
bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, szalone zakochanie, totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo, kiedy ktoś Ci to odbiera. bo tak samo umiera nadzieja, a nadzieja jest zawsze prawdziwa.
|
|
 |
Czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam.
|
|
|
|