|
to wciąż wraca, znów tęsknie, znów chciałabym byś był obok, ale przyżekłam sobie, że gdy tylko się zjawisz - będę silna i nie ulegnę Ci kolejny raz, zresztą.. nie muszę nic sobie obiecywać, bo Ciebie już nigdy nie będzie, dobrowolnie. / samowystarczalna
|
|
|
i był tam, a ja byłam w ramionach zupełnie kogoś innego i patrzył na mnie, a mi Jego twarz rozmazywała mi się przed oczami, ale nie dało się nie zauważyć, że jest rozczarowany tym co robię, a mi było wtedy tak dobrze, a dziś nie ma z tego nic, orpócz potwornego bólu głowy. / samowystarczalna
|
|
|
to już koniec, nie ma co ratować, to prysło jak bańka mydlana, nie byliśmy dla siebie, nigdy nie powinniśmy być razem, to że trafiliśmy w swoje ramiona to największy błąd jaki mógł popełnić los, decyzja już zapadła, słowa zostały wypowiedziane, nie zostało już nic. / samowystarczalna
|
|
|
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie. / S.Kingsbury
|
|
|
opowiedz o tym jak mija Ci czas, gdy jestem z Tobą
|
|
|
wróć. przepraszam. chcę Cię z powrotem. zostań. już zawsze. na zawsze.
|
|
|
czekałam dni, tygodnie, miesiące, lata. powiedz wreszcie, że mnie chcesz.
|
|
|
zaryzykuj. wystarczy 7 sekund odwagi, by móc coś zmienić w swoim życiu
|
|
|
Jesteś najważniejszy w całym moim jestestwie. Kocham Cię tak mocno, że nie mogę tego wyrazić słowami ani okazać czynami, ciężko mi o tym mówić. Często się na siebie obrażamy, kłócąc się podnosimy na siebie głos, aż w końcu kończy się to wszystko krzykiem, później znów milczeniem i niedomówieniami. Mam już dosyć Naszego związku, a nie potrafię z niego zrezygnować, nie potrafię zrezygnować z Ciebie, bo przywiązałam się, mimo tego, że kiedyś obiecałam sobie, że nigdy do tego nie dopuszcze oraz dlatego, że się w Tobie zakochałam, mimo tego, że już nigdy więcej nie miałam pokochać skurwysyna. / samowystarczalna
|
|
|
to koniec, czuje to w każdej komórce swojego ciała, w każdej jego części, wiem to po swoich myślach i po Naszym zachowaniu , wiem to po Nas - nigdy nie będziemy dla siebie odpowiednimi, wiem, że mi zależy, a Ty z każdą chwilą udowadniasz mi, że Tobie chyba nigdy nie zaczęło. / samowystarczalna
|
|
|
po Twoim odejściu wszystko wydawało się takie puste, próbowałam to wypełnić alkoholem i nikotyną, czy jakimiś chorymi akcjami czy beznadziejnymi zauroczeniami i wiesz co Ci powiem? udało się, bo w końcu pomału układałam sobie życie, aż w końcu się udało. / samowyrczalna
|
|
|
|