głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kolorow3serce69

Mówisz jaki jestem  a nic nie wiesz o mnie  nie wiesz o czym chce zapomnieć  w jakiej jestem formie...

balonowy_cukiereczek dodano: 14 października 2013

Mówisz jaki jestem, a nic nie wiesz o mnie, nie wiesz o czym chce zapomnieć, w jakiej jestem formie...

W chwilach  kiedy człowiek najbardziej potrzebuje obecności drugiej osoby zazwyczaj zostaje sam.

balonowy_cukiereczek dodano: 14 października 2013

W chwilach, kiedy człowiek najbardziej potrzebuje obecności drugiej osoby zazwyczaj zostaje sam.

Możesz spotkać ludzi lepszych ode mnie  dużo ładniejszych niż ja  ale jest jedna rzecz  którą chce Ci powiedzieć. Będę dla Ciebie zawsze  kiedy oni wszyscy Cię zostawią.

balonowy_cukiereczek dodano: 14 października 2013

Możesz spotkać ludzi lepszych ode mnie, dużo ładniejszych niż ja, ale jest jedna rzecz, którą chce Ci powiedzieć. Będę dla Ciebie zawsze, kiedy oni wszyscy Cię zostawią.

Dzisiaj znamy się gorzej  bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń.

balonowy_cukiereczek dodano: 14 października 2013

Dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń.

Nie trać czasu na to  by zatrzymać kogoś  kogo nie obchodzi to  że Cię straci.

balonowy_cukiereczek dodano: 14 października 2013

Nie trać czasu na to, by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że Cię straci.

Tak po prostu  z dnia na dzień  przestaliśmy dla siebie istnieć.

patteek dodano: 13 października 2013

Tak po prostu, z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.

Nie pojawiaj się  gdy wiesz  że niedługo znikniesz.

patteek dodano: 13 października 2013

Nie pojawiaj się, gdy wiesz, że niedługo znikniesz.

Marzę o dniu  w którym powiesz  że jesteś pewien  że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór  którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze  że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.

patteek dodano: 13 października 2013

Marzę o dniu, w którym powiesz, że jesteś pewien, że wszystkie wspólne momenty to taki zbiór, którego nie chciałbyś oddać nawet za największe pieniądze, że nie żałujesz i chcesz mnie na zawsze.

Jak przyjdzie co do czego  to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.

patteek dodano: 13 października 2013

Jak przyjdzie co do czego, to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije.

Problem tkwi w tym  że pewni ludzie są niezastąpieni

patteek dodano: 12 października 2013

Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni

Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech  pocałunki  poczucie bezpieczeństwa  które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.

patteek dodano: 12 października 2013

Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech, pocałunki, poczucie bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni   żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach   starej   przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia   bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie   przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce   na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim   obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu   w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

patteek dodano: 12 października 2013

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni , żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach , starej , przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia , bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie , przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce , na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim , obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu , w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelni

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć