|
Tylko Ty się liczysz. Nie obchodzi mnie reszta ! Jeszcze o tym nie wiesz, ale jesteś przyszłym ojcem mojego dziecka ♥
|
|
|
to takie strasznie dziwne uczucie gdy budząc się w nocy i zerkając na ekran telefonu , spostrzegasz wiadomość on niego a tam ''kocham cię skarbie'' . długie przemyślenia , czy może obudziła go tęsknota , tęsknota za mną , za osobą która zawsze będzie jego ?
|
|
|
nie ważne jaki by miał kolor oczu . jego oczy są po prostu punktem w którym tonę , z którym odpływam w inną przestrzeń . miejsce po między jego ramionami jest osobistym rajem , dotyk czymś co doprawia o dreszcze a głos lekiem na wszystko . on , idealnie nie idealny - jest całym światem . bez niego ? ja bym oszalała .
|
|
|
W twoich oczach widzę to zrozumienie. Inni mają tylko puste spojrzenie
|
|
|
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić. I sprawię, że połączy to, co nas dzieli. To, czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie, Ale musisz jeszcze raz zaufać, wiem że to trudne! Mamy to, czego innym brakuje ... Nadmiar emocji by wszystko uprościć bo, Moje serce jest pełne miłości Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować, że Zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować, Przyjdzie pora, powiem "chodź tu" Spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku. :*
|
|
|
Myśl co chcesz , dobrze wiesz co dla mnie znaczysz.
|
|
|
I nie wiem czy powinieneś tutaj być, bo ja znów widzę podwójnie i tak jakby robię rzeczy, których nie powinnam i chyba chciałabym Ci wszystko wyrzucić, ale mam nadzieję, że ktoś mnie powstrzyma, bo będę tego żałować. I wiem, jestem pewna, że nie możemy chodzić na te same imprezy, bo ja, ja tak bardzo Cię kocham, że nie potrafię patrzeć na Ciebie z inną, ale jej tutaj nie ma, a Ty, Ty ciągle pamiętasz o mnie i chyba nawet mnie przytulasz, bo widzisz w jakim jestem stanie i chyba właśnie tego we mnie nie zaakceptowałeś, że czasem wolę wódkę od spotkania z Tobą, ale skarbie, zrozum mnie, wódka nigdy mnie nie zraniła, a Ty, Ty tak po prostu odchodzisz widząc, że jestem na samym dnie, że jestem w rozsypce, że kurwa mać, wiesz o mnie tyle i byłam pewna, że mogę Ci zaufać, kiedy mówiłeś, że nigdy mnie nie zostawisz. I chyba znów się rozklejam, a Ty mnie głaszczesz po policzku i chyba nawet nie jesteś pewien, że te łzy to z Twojego powodu. / believe.me
|
|
|
Jak kogoś zabić? Powiedz, że go kochasz. I nie odezwij się do niego nigdy więcej.
|
|
|
Pytasz jak u mnie,przecież dobrze wiesz, ćpuńskie historie z nadmiarem alkoholu i pękniętym sercem, gdzieś tam, między poniedziałkiem a wtorkiem, między pierwszą a dziesiątą banią, między oglądaniem zdjęć a usuwaniem wszystkich,na których jesteś Ty,gdzieś pomiędzy pękało mi serce, bardzo długo, co dzień. Leżąc na podłodze, paląc jointa,już kolejnego, bo chuj mnie obchodzi ile kasy na to pójdzie, w jakim stanie się położę spać i z kim i w którym łóżku, to jest tak bardzo nieistotne. I zaczęłam powiększać grono dilerów, bo mi się opłacało, ale teraz ich tak bardzo polubiłam i lubię przebywać w ich towarzystwie i lubię z nimi jarać. I chodzę kupować wódkę, bo lubię, bo mi pomaga, bo jest kurwa wyjebanym lekarstwem na Ciebie. I dzwonię po znajomych, a oni przyjeżdżają i znów jest melanż i znów umieram na następny dzień, a później idę na imprezę, bo muszę kogoś poznać, bo brakuje mi już czyiś ust, ale wtedy uświadamiam sobie, że nie brakuje mi czyiś ust, tylko Twoich.To wszystko./believe.me
|
|
|
Wiem, że zawsze mam do kogo się zwrócić, kiedy jest mi źle. Wiem, że mam w nich wsparcie i są w stanie dużo dla mnie poświęcić. Wiem, że się martwią, tak bardzo, kiedy znów nie odpisuję na smsy, albo nie odbieram telefonów. I wiem, że lubią przebywać w moim towarzystwie, lubią ze mną chodzić na melanże, lubią rozmawiać, pić wódkę, śmiać się, jarać. To wszystko takie banalne, ale naprawdę to mi pomaga. Szczególnie kiedy po raz kolejny uświadamiam sobie, ze Ty mnie nie kochasz, kiedy myślę, że to już nie ma sensu, że w sumie po chuj się męczyć, może o po prostu powiedzieć rodzinie, że muszę wyjechać, bo chcę spróbować gdzie indziej, bo chcę poznać świat, ale nie, wtedy przypominam sobie, że jesteście Wy, że to jest właśnie moje miejsce bez względu na to, czy będę je dzielić z Tobą, czy nie. Tak, tylko przy nich zapominam o swoich problemach, tak, bez wątpienia mogę ich nazwać przyajciółmi, w końcu są w tym samym bagnie, co ja. / believe.me
|
|
|
W kieszeni od płaszcza nienapoczęta paczka fajek, w drugiej dwa jointy, skręcone zaraz przed wyjściem. W torebce litr wódki, jakiś sok, klucze, komórka. A to wszystko tylko po to, żeby zapomnieć. Żeby choć prze pare godzin nic nie czuć, prócz smaku wódki. Żebym sobie przypomniała, jakie to uczucie, kiedy jest się w stu procentach wolnym od wszelkich złych myśli. I żebym znów na następny dzień uświadomiła sobie, że tylko Ciebie pragnę, tak jak zawsze. Przecież dobrze wiem, po co to wszystko, wódka uszczęśliwia mnie tylko na chwilę, Ty przez cały czas, gdy jesteś obok. Ale Ciebie nie mogę mieć, a wódkę owszem./ believe.me
|
|
|
|