 |
Is there a song that reminds you of them every time you hear it?
|
|
 |
Może tego nie wiesz, ale ja nigdy nie byłam zła za to że odszedłeś, byłam tylko bardzo smutna, że to wszystko co mi mówiłeś okazało się kłamstwem/eeiiuzalezniasz
|
|
 |
Żyć zaczynam dopiero wieczorem, gdy dzień powoli umiera./eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Dziękuję, że przy mnie jesteś, że mnie akceptujesz i tolerujesz przez tak długi czas, a bywam czasem nieznośna, robię głupie rzeczy, ale przepraszam. Jestem Ci wdzięczna za wszystkie rozmowy, wygłupy, zakupy, seanse, ploteczki i pogaduszki, wspólne pochłanianie zbędnych kalorii i za cały spędzony czas razem.
|
|
 |
|
Domówka u Niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad
ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała,
więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki,
która tak cudownie otulała Ją zapachem Jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie.
Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na Jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą.
Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało.
Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;)
Zerknęła jeszcze na Niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała,
że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu.
"Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod Nią kolana.
Miała wrażenie, że Jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
 |
Widzę rzeczy, które chce widzieć, a nie to co dzieje się na prawdę.
|
|
 |
Ile można nie zasypiać,nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać.
Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce...
|
|
 |
Jestem jak pasażer przemijających wydarzeń, wszędzie już byłam, wszystko widziałam i całe życie przeżyłam w myślach...
|
|
 |
Pamiętaj, że miłość potrafi karmić się byle czym. Jeśli chcesz ją zabić, musisz ją zagłodzić.
|
|
 |
Jestem takim malutkim kwiatkiem, wyrwanym z obojętności i wsadzonym w skałę. Nie przyjmę się tutaj. Ale czeka mnie jeszcze słońce, deszcz i gradobicie. A może jakiś wspaniały ptak osłoni mnie swoim skrzydłem.
|
|
 |
Czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by Ci zależało , jak trudne by to było . Po prostu trzeba ..
|
|
|
|