 |
Weszła do niego cała zapłakana ''Pomóż mi'' powiedziała opuszczając głowę w dół. Podszedł do niej uniósł jej głowę, spojrzał na nią '' Kto Ci to zrobił ?'' wiedziała, że nie mogła go okłamać cichutko szepcząc wyroniła z ust zdanie ''On'' wiedział o co chodź, wziął kurtkę i poszedł tam do niego, kiedy wyszedł niewiele myśląc uderzył go z całej siły jaką tylko miał krzycząc '' Śmieciu, jeszcze raz uderzysz jakąkolwiek dziewczynę, a obiecuję Ci, że następnym razem będzie bolało dwa razy mocniej '' plując mu w twarz. Wrócił do domu jakby nigdy nic. Zagrzał jej czekoladę, dał jakieś ciuchy na przebranie i usiadł koło niej, '' On już cię nigdy nie zrani '' powiedział całując ją po głowie. Tylko przy nim czuła się bezpieczna.
|
|
 |
Robi mi śniadania, obiady, kolację. Ale przecież to ja muszę się starać.
|
|
 |
Tęsknie, kurwa cholernie za Tobą tęsknie.
|
|
 |
Pamiętasz kiedy siedzieliśmy i oglądaliśmy film i raptownie zaczęłaś mnie całować, złapałaś za rękę prowadząc po schodach do mojego pokoju, rzuciłaś mnie na łóżko i zaczęłaś rozbierać. Miałaś w oczach coraz większą namiętność gdy tylko rozpięłaś mi kolejny guzik w koszuli. Kiedy wstałaś rano, oparłaś głowę na moim ramieniu '' Kocham cię, czubie '' powiedziałaś z uśmiechem na twarzy. Były to dwie najcudowniejsze chwilę w moim życiu.
|
|
 |
Tak bardzo potrzebuję Ciebie, tutaj jak najbliżej, przy mnie obok, koło mnie, bo inaczej nie przeżyję. Ty jesteś życiem, szczęściem i wiecznością, słowem i oddechem, nigdy nie odchodź.
|
|
 |
Lubisz matme ? to dodaj mnie do siebie, odejmij ubranie, podziel ze mna łóżko i zacznijmy sie mnożyć.
|
|
 |
Ej mała wracaj na imprezę. Jeszcze dużo sexu przed nami.
|
|
 |
Jesteś moją layd'e na dobre i na złe w słoneczny lub deszczowy dzień, za tobą w ogień wejdę. ♥
|
|
 |
Miedzy nami jest coś, nie zaprzeczaj mi.
|
|
|
|