 |
"Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki; ona wylewa morze łez. Każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił, że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak."
|
|
 |
"W jej oczach łzy, w Twoich tylko bezsilność."
|
|
 |
"Niemoc jest jak góra, której nie możesz przenieść."
|
|
 |
"I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście, jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. Rzucone 'cześć' ot tak, po dłuższej chwili. Pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli."
|
|
 |
Kiedyś siądziesz i przyznasz mi rację.
|
|
 |
Nie chciałeś ze mną być pierdoląc o Twoim nałogu, który był tylko jebaną wymówką przed Twoją niechęcią.
|
|
 |
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Jesteś jak siejąca kwasem kurwa.
|
|
 |
'Bycie chujem to cecha i nawet pisze się przez "ch".'
|
|
 |
'Jesteś jak złodziej mówiący o tym, że się nie kradnie.'
|
|
 |
Nawijasz kłamstwa na potrzebę własnej prawdy.
|
|
 |
Tak bardzo się boję, że nie odezwiesz się już nigdy.
|
|
|
|