 |
|
Uśmiechamy się, mimo że jesteśmy blisko płaczu.
|
|
 |
|
i te Twoje zajebiste opisy, które kojarzą mi się z naszą niedojebaną sytuacją./ znowuty.
|
|
 |
|
wieczorem zmywając z ust czerwoną szminkę, na waciku ułożyło się serce. to przypadek ale od razu pomyślałam o osobie bliskiej mojemu sercu. A♥ //cukierkowataa
|
|
 |
|
kocham takie dni jak dziś. głównie dlatego, że znalazłam 50 zł w starych spodniach : D
|
|
 |
|
"młoda mamy problem, przyjdź do naszej miejscówki jak najszybciej". zarzuciłam kurtkę na siebie i pośpiesznie pobiegłam w stronę opuszczonego domu. po kilku minutach dotarłam na miejsce. przed budynkiem serce zaczęło bić jak oszalałe, myśli układały swoje historię. byłam przerażona, w środku szłam wzdłuż ciemnego korytarza, w którym unosił się charakterystyczny zapach, na podłodze leżały puste puszki po piwie. kiedy weszłam do pokoju w którym przesiadywaliście od razu rzuciłeś mi się w oczy. spałeś na niebieskiej sofie z rękoma opuszczonymi na podłogę. zamknęłam za sobą drzwi i zbliżyłam się w twoją stronę patrząc na twoich kumpli pytającym wzrokiem co się stało. "kiedy przyszliśmy on już tu leżał" wyszeptali przeraźliwym głosem i zostawili nas samych. uklęknęłam przy tobie. sięgnęłam po twoją kurtkę i zanurzyłam ręce w kieszeni. moje obawy się potwierdziły z kieszeni wyciągnęłam działkę. od dawna przeczuwałam że bierzesz. mój świat się zawalił. //cukierkowataa
|
|
 |
|
siedzę nad tą książką już chyba trzecią godzinę, patrzę na te pierdolone literki, które składają się w dziwne wyrazy i jedno jest pewne - za chuja, nigdy nie dogadam się z nikim po niemiecku. / veriolla
|
|
 |
|
Odszedłeś z dość retorycznym pytaniem: Zastanów się, czy to ma sens. A ja milczałam. Ale to nie było tak, że mi nie zależało, o nie. po prostu nie byłam na tyle silna, żeby powiedzieć: zostań, potrzebuję Cię...
|
|
 |
|
Nic tak dobrze nie rozmazuje tuszu jak myśli o Tobie. / charyzmatyczna
|
|
 |
|
chujowo było spędzić pierwszy dzień wiosny prawie 100km od ciebie. ;(( //cukierkowataa
|
|
|
|