|
Kwarantanna nie skończy się szybko! Wróćmy tu proszę! Wszyscy.. tak jak kilka lat temu!
|
|
|
Kochałaś kogoś kiedyś tak bardzo, że nawet najkrótsza tęsknota rozrywała ci serce? Ten człowiek był wszystkim, całym twoim życiem. Wypełniał każdą minutę twojego dnia - sobą, kiedy był blisko i myślami, gdy znajdował się w innym miejscu. Byłaś w stanie zrobić dla niego wszystko, rzucić się w przepaść, skoczyć w ogień, spalić kilka mostów, byle być, z nim. A teraz powiedz mi, czy było warto? Czy kiedy jesteś tu, gdzie jesteś i kiedy minęło już tyle lat, potrafisz powiedzieć, czego najbardziej żałujesz? Czy właśnie teraz, siadając okryta ciepłym kocem, wpatrując się w puste ulice miasta i sięgając pamięcią do tamtych czasów, widzisz, co poszło nie tak? Jak bardzo żałujesz wszystkiego, co utraciłaś, gdy oddałaś mu całą siebie? Jak mocno tęsknisz za ludźmi, którzy odeszli, bo wtedy to on był najważniejszy? Jak mocno to boli, po tych wszystkich latach, które minęły i których nie potrafisz dziś naprawić? [ yezoo ]
|
|
|
bicie jest atakiem na godność dziecka, zaburza jego rozwój, utrudnia myślenie, uczy przemocy, niszczy relacje, niszczy autorytet rodzica, uczy, że lepiej jest kłamać.
|
|
|
"klaps nie jest metodą wychowawczą, wychowanie to rozmowa dużego człowieka z małym człowiekiem, klaps ucina rozmowę, jest jedynie sposobem na odreagowanie bezsilności"
|
|
|
Straciłam w swoim życiu kilka ważnych osób. Niektórzy odeszli i dziś są tylko wspomnieniem starej przyjaźni, a z innymi pożegnałam się sama. Tylko wiesz, podobno wszystko czasami wraca, gdzieś we wspomnieniach, w miejscach, w ludziach i wtedy zaczyna się tęsknić, za ludźmi, tak po prostu. Bo przecież kiedyś byli blisko, prawda? Kiedyś byli wszystkim, byli ważni. Przeraża mnie ilość spalonych mostów, nieodbytych rozmów, braku rozejmów, tych wszystkich niewyjaśnionych spraw, które wiszą w powietrzu. Przeraża mnie świadomość, że dwójka kiedyś bliskich sobie ludzi, których przyjaźń budowana była latami, potrafi z dnia na dzień stać się dla siebie po prostu nikim. Straciłam wiele ważnych osób i to boli, bo jak pogodzić się z tym, że kiedyś istniał ktoś, kto był po prostu blisko? Powiedz mi, jak mam uświdomić samej sobie, że to już nie wróci, że bezpowrotnie straciłam wszystko? [yezoo]
|
|
|
"Można zranić kogoś słowem albo zbyt długim milczeniem. Jedni cierpią, bo coś od kogoś usłyszeli, a inni bo nie usłyszeli nic. Jakież to dziwne"
|
|
|
Kobieta odchodzi powoli, bardzo powoli, bardzo. Rozważa, myśli o dzieciach, o utraconych marzeniach, nadziei, rozpacza, ale jak podejmie decyzję to już nie ma tego mężczyzny w żadnej komórce jej ciała. No chyba, że w d.... ,a on nie może wyjść z szoku i zdziwienia, że opuściła takiego księcia!" P.Smaszcz-Kurzajewska
|
|
|
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.
|
|
|
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
|
|