głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kokardkaxd

już go nie kocham  nie jest mi potrzebny do życia jak tlen. już nauczyłam się normalnie funkcjonować bez niego  nie rozpamiętuję  nie wspominam  nie tęsknie. już nie płaczę po nocach  nie studiuje godzinami jego fejsbukowej tablicy i gdzieś mam jaki ma opis na gadu. jednak myśl  że mogłabym zobaczyć u jego boku inną przyprawia mnie o mdłości. kogos tam

tymbarrk dodano: 14 czerwca 2012

już go nie kocham, nie jest mi potrzebny do życia jak tlen. już nauczyłam się normalnie funkcjonować bez niego, nie rozpamiętuję, nie wspominam, nie tęsknie. już nie płaczę po nocach, nie studiuje godzinami jego fejsbukowej tablicy i gdzieś mam jaki ma opis na gadu. jednak myśl, że mogłabym zobaczyć u jego boku inną przyprawia mnie o mdłości./kogos tam

a w życiu? brakuje mi niektórych ludzi. starych miejsc. dobrych imprez. szczerych rozmów. posolonych kaw. potrzebuję siły  ciepłych słów i bezpiecznych ramion. nienawidzę kłamstw  nieszczerych intencji i nieporozumień. chciałabym prawdziwej przyjaźni  szczęśliwej rodziny i wiecznej miłości.  kogos tam.

tymbarrk dodano: 14 czerwca 2012

a w życiu? brakuje mi niektórych ludzi. starych miejsc. dobrych imprez. szczerych rozmów. posolonych kaw. potrzebuję siły, ciepłych słów i bezpiecznych ramion. nienawidzę kłamstw, nieszczerych intencji i nieporozumień. chciałabym prawdziwej przyjaźni, szczęśliwej rodziny i wiecznej miłości./ kogos tam.

bądź kim chcesz być  a nie kim oni chcą!

zapachmamby dodano: 14 czerwca 2012

bądź kim chcesz być, a nie kim oni chcą!
Autor cytatu: ogolnietojestokej

Oparty łokciami o zimny parapet słuchałem  jak deszcz uderza o powierzchnię gładkiej szyby. Nieoczekiwanie usłyszałem odgłos powoli otwierających się drzwi. Podeszła  położyła dłoń na moim ramieniu  gdy ja w bezruchu dalej wyglądałem przez okno. Podnosząc się otarłem szybko łzę  która sunęła po mym policzku od momentu  kiedy położyła tą dłoń. Wiedziałem  że już nie jest tak  jak dawniej  że nigdy tak nie będzie  że ona nigdy naprawdę nie poczuje tego co ja i pewnego dnia to jej zauroczenie zgaśnie niczym raz zgaszona  nienadająca się już do niczego zapałka. Odwróciłem się i spojrzałem na nią tak  że mógłbym odcień jej oczu opisywać nawet za kilka lat  co do drobnego szczegółu. Przytulając ją lekko zamknąłem oczy opierając głowę na jej ramieniu  tuż obok szyi.   Dziękuję  że jesteś.   usłyszałem kilka sekund później.   Będę zawsze  kiedy będziesz tego potrzebować.   szepnąłem całując ją w czoło ze łzami w oczach  dopowiadając  że ją kocham. Naprawdę bardzo ją kochałem.

zapachmamby dodano: 13 czerwca 2012

Oparty łokciami o zimny parapet słuchałem, jak deszcz uderza o powierzchnię gładkiej szyby. Nieoczekiwanie usłyszałem odgłos powoli otwierających się drzwi. Podeszła, położyła dłoń na moim ramieniu, gdy ja w bezruchu dalej wyglądałem przez okno. Podnosząc się otarłem szybko łzę, która sunęła po mym policzku od momentu, kiedy położyła tą dłoń. Wiedziałem, że już nie jest tak, jak dawniej, że nigdy tak nie będzie, że ona nigdy naprawdę nie poczuje tego co ja i pewnego dnia to jej zauroczenie zgaśnie niczym raz zgaszona, nienadająca się już do niczego zapałka. Odwróciłem się i spojrzałem na nią tak, że mógłbym odcień jej oczu opisywać nawet za kilka lat, co do drobnego szczegółu. Przytulając ją lekko zamknąłem oczy opierając głowę na jej ramieniu, tuż obok szyi. - Dziękuję, że jesteś. - usłyszałem kilka sekund później. - Będę zawsze, kiedy będziesz tego potrzebować. - szepnąłem całując ją w czoło ze łzami w oczach, dopowiadając, że ją kocham. Naprawdę bardzo ją kochałem.
Autor cytatu: przypadkowy

Oparty łokciami o zimny parapet słuchałem  jak deszcz uderza o powierzchnię gładkiej szyby. Nieoczekiwanie usłyszałem odgłos powoli otwierających się drzwi. Podeszła  położyła dłoń na moim ramieniu  gdy ja w bezruchu dalej wyglądałem przez okno. Podnosząc się otarłem szybko łzę  która sunęła po mym policzku od momentu  kiedy położyła tą dłoń. Wiedziałem  że już nie jest tak  jak dawniej  że nigdy tak nie będzie  że ona nigdy naprawdę nie poczuje tego co ja i pewnego dnia to jej zauroczenie zgaśnie niczym raz zgaszona  nienadająca się już do niczego zapałka. Odwróciłem się i spojrzałem na nią tak  że mógłbym odcień jej oczu opisywać nawet za kilka lat  co do drobnego szczegółu. Przytulając ją lekko zamknąłem oczy opierając głowę na jej ramieniu  tuż obok szyi.   Dziękuję  że jesteś.   usłyszałem kilka sekund później.   Będę zawsze  kiedy będziesz tego potrzebować.   szepnąłem całując ją w czoło ze łzami w oczach  dopowiadając  że ją kocham. Naprawdę bardzo ją kochałem.

zapachmamby dodano: 13 czerwca 2012

Oparty łokciami o zimny parapet słuchałem, jak deszcz uderza o powierzchnię gładkiej szyby. Nieoczekiwanie usłyszałem odgłos powoli otwierających się drzwi. Podeszła, położyła dłoń na moim ramieniu, gdy ja w bezruchu dalej wyglądałem przez okno. Podnosząc się otarłem szybko łzę, która sunęła po mym policzku od momentu, kiedy położyła tą dłoń. Wiedziałem, że już nie jest tak, jak dawniej, że nigdy tak nie będzie, że ona nigdy naprawdę nie poczuje tego co ja i pewnego dnia to jej zauroczenie zgaśnie niczym raz zgaszona, nienadająca się już do niczego zapałka. Odwróciłem się i spojrzałem na nią tak, że mógłbym odcień jej oczu opisywać nawet za kilka lat, co do drobnego szczegółu. Przytulając ją lekko zamknąłem oczy opierając głowę na jej ramieniu, tuż obok szyi. - Dziękuję, że jesteś. - usłyszałem kilka sekund później. - Będę zawsze, kiedy będziesz tego potrzebować. - szepnąłem całując ją w czoło ze łzami w oczach, dopowiadając, że ją kocham. Naprawdę bardzo ją kochałem.
Autor cytatu: przypadkowy

nie lubię   gdy składasz obietnicę dotyczącą naszego życia   a później jak gdyby nigdy nic ją łamiesz .   niechcechciec

zapachmamby dodano: 13 czerwca 2012

nie lubię , gdy składasz obietnicę dotyczącą naszego życia , a później jak gdyby nigdy nic ją łamiesz . / niechcechciec
Autor cytatu: niechcechciec

Myślę  że możesz już zejść ze sceny. Kabaret się skończył  widownia rozeszła  światła zgasły. Widzisz chłopczyku? Znowu jesteś zwykłym frajerem  a nie wielką gwiazdą. esperer

zapachmamby dodano: 13 czerwca 2012

Myślę, że możesz już zejść ze sceny. Kabaret się skończył, widownia rozeszła, światła zgasły. Widzisz chłopczyku? Znowu jesteś zwykłym frajerem, a nie wielką gwiazdą./esperer
Autor cytatu: esperer

Czasami się zastanawiam po co jesteś na tym cholernym gadu . Może właśnie po to żeby sobie tobą tylko głowe zawróciła  . I tym czy napiszesz . Wiesz mam tego dość . Wybacz  ale zostajesz usunięty z mojego życia nie tylko z gadu . Zbyt wiele razy zjebałeś   zbyt wiele razy cierpiałam . Mam dość   wypier.dalaj .    mooojeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee .

kinia1513 dodano: 2 czerwca 2012

Czasami się zastanawiam po co jesteś na tym cholernym gadu . Może właśnie po to żeby sobie tobą tylko głowe zawróciła . I tym czy napiszesz . Wiesz mam tego dość . Wybacz ,ale zostajesz usunięty z mojego życia nie tylko z gadu . Zbyt wiele razy zjebałeś , zbyt wiele razy cierpiałam . Mam dość , wypier.dalaj . / mooojeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee .

Zawsze zaczynała dzień od tych samych czynności  a jednak każdy dzień był inny. Nie dlatego  że raz nie zjadła kolacji  a innym razem poszła spać później. Potrafiła zmienić zdanie w ciągu minuty  jednego dnia chciała coś  zaś drugiego kompletnie nie miała na to ochoty. Tak z nią było. Nieprzewidywalna  zmienna jak chorągiewka  często miewała zachcianki  co dzień miała inne poglądy  zmieniała się  ewoluowała  dorastała  była wyrozumialsza. Przeżywała każdy dzień inaczej  nie chciała  aby życie przeleciało jej przez palce.

kinia1513 dodano: 2 czerwca 2012

Zawsze zaczynała dzień od tych samych czynności, a jednak każdy dzień był inny. Nie dlatego, że raz nie zjadła kolacji, a innym razem poszła spać później. Potrafiła zmienić zdanie w ciągu minuty, jednego dnia chciała coś, zaś drugiego kompletnie nie miała na to ochoty. Tak z nią było. Nieprzewidywalna, zmienna jak chorągiewka, często miewała zachcianki, co dzień miała inne poglądy, zmieniała się, ewoluowała, dorastała, była wyrozumialsza. Przeżywała każdy dzień inaczej, nie chciała, aby życie przeleciało jej przez palce.

polubiłam dzienne odsypianie nocnych rozmów.

kinia1513 dodano: 2 czerwca 2012

polubiłam dzienne odsypianie nocnych rozmów.

Rozumiem. Ja nie jestem tą potrzebną nade wszystko.

kinia1513 dodano: 2 czerwca 2012

Rozumiem. Ja nie jestem tą potrzebną nade wszystko.

Bitwa toczy się dalej  celem są marzenia.

kinia1513 dodano: 1 czerwca 2012

Bitwa toczy się dalej, celem są marzenia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć