|
spróbuj jeszcze raz, zejść z drogi, którą wybrał los
|
|
|
najgorsze co możesz zrobić, to kierować się zazdrością..
|
|
|
Chcę wrócić tam, gdzie jesteś Ty..
|
|
|
Mam przed oczami dzień pożegnania, spojrzenia mówią bez słów, a w myślach smutek i ból rozstania, lęk, że nie ujrzę Cię znów...
|
|
|
Czas zatrzymał się ,wciąż tamten dzień przed oczami mam.
|
|
|
Gdzie świat jest tylko tym, czym go widzisz, Twój film, to ty sam w nim wybierz obiektywy
|
|
|
Wczoraj było, dzisiaj nie ma, mówią - bywa
|
|
|
Tutaj nic się nie zmienia jeśli nie zmienisz się sam
|
|
|
już nie szukam szczęścia, tam gdzie go nie ma, choć gdy ktoś pyta jak jest, to wolę jednak zmienić temat..
|
|
|
Dzisiaj próbuję ponaprawiać to, jak dziecko co rozbiło szybę teraz siedzę i układam szkło
|
|
|
CZ.2. Słuchając różnych cudownych opowieści, od ludzi, którym pomogło coś, w co wierzyli, o tym, jak pozwoliło im odzyskać nadzieję, o tym, jak wskazało drogę i pomogło żyć - ja jako osoba niewierząca, w gruncie rzeczy bardzo im zazdrościłam. Każdych świąt, widzieć ich przepełnionych miłością i radością, coś niesamowitego. Niezależnie od tego, ile życie przysporzyło im smutków, ile cierpień i bólu znieść kazało, na ile prób wystawiło, zawsze odnajdowali tę wewnętrzną siłę. O dziwo, nie czują żalu za to, co ich spotkało. Nieustraszeni potrafią gnać przed siebie, dumni z tego, kim są. Wspaniali ludzie, potrafiący odnaleźć się w naszym zepsutym XXI wieku. Ludzie nieskazitelnej wiary i miłości. Ludzie, którzy znaleźli w sobie to, czego ja nie potrafię. Z całego mojego małego, zepsutego miejsca kłaniam się im wszystkim do samej ziemi dziękując za przykład, jaki mi dali. Bo nieważne, czy wylewają swą wiarę w coś prawdziwego. Ważne, że robią to prawdziwie. /roobaaczeek_xdd
|
|
|
CZ.1. Tak naprawdę nieważne jest, w co wierzymy, tylko jak wierzymy. Co z tego, że powiem, że jestem chrześcijanką, a nie będę wierzyła w boga? Wmawiając sobie, że przynależymy do jakiejś grupy (w tym wypadku religii; chrześcijaństwa) mamy nadzieję, że po śmierci spotka nas coś dobrego. Tylko dlatego, że nam, młodym niegdyś ludziom, ktoś wpoił takie wartości. To wcale nie jest tak. Mogę nie wyznawać żadnej religii, ale jednocześnie wierzyć, że jest coś, co pozwala żyć. Jest coś, co daje ukojenie, pokazuje, że warto żyć, zmagać się z problemami, uczyć się na błędach i pozwalać robić to samo innym. Podstawową wiarą, jaką powinniśmy wyznawać, jest wiara w samego siebie. W każdym z nas jest coś, co warto poznać, zrozumieć i pokochać. Dopiero później będziemy w stanie dostrzec coś więcej. /roobaaczeek_xdd
|
|
|
|