głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kokaina95

Część II   Mógł mieć żonę  dzieci  ale wtedy to ją nie obchodziło   po prostu rodziło się uczucie  tak czyste  że prawie nierealne  nie wiedziała czy może oddychać  czy to sen  czy jawa... marzyła o tym żeby się do niego przytulić  poczuć smak jego ust. W jednej chwili poczuła co znaczy kochać. Wiesz jakie to dziwne uczucie  zakochać się z prędkością światła w człowieku  którego poznało się chwilę temu  to był po prostu cud.''

muterly dodano: 30 sierpnia 2010

Część II - Mógł mieć żonę, dzieci, ale wtedy to ją nie obchodziło , po prostu rodziło się uczucie, tak czyste, że prawie nierealne, nie wiedziała czy może oddychać, czy to sen, czy jawa... marzyła o tym żeby się do niego przytulić, poczuć smak jego ust. W jednej chwili poczuła co znaczy kochać. Wiesz jakie to dziwne uczucie, zakochać się z prędkością światła w człowieku, którego poznało się chwilę temu, to był po prostu cud.''

Część I  Szedł ulicą bez parasolki  zziębnięty  przemoczony... wyglądał jak mały szczeniak  którym chcesz się zaopiekować ... ich oczy się spotkały... miał takie smutne oczy.  Połączył ich uśmiech ... gdy nagle poślizgnęła się i upadła wprost do ogromnej kałuży  teraz i ona wyglądała jak zmokła kura ... całą twarz miała w błocie  makijaż rozmazany  połamaną parasolkę ... Nigdy siebie takiej nie widziała. A on podszedł do niej  wyciągnął rękę i pomógł wstać... Przedstawił się i zaproponował  żeby poszła do niego się osuszyć. Tak się dziwnie złożyło  że owa nieszczęsna kałuża była na wprost kamienicy  w której mieszkał. Nie wiedziała dlaczego  ale zgodziła się wejść... zdjęła ubranie  a on podał jej swoją koszulę  zrobił ciepłą herbatę i usiadł koło niej przykrywając ją kocem ... Długo rozmawiali... poczuła dziwną magię  czy też aurę  nieważne jak to nazwać... Czuła się przy nim bezpieczna  pokochała go w tamtej sekundzie  chociaż właściwie nic o nim nie wiedziała...

muterly dodano: 30 sierpnia 2010

Część I "Szedł ulicą bez parasolki, zziębnięty, przemoczony... wyglądał jak mały szczeniak, którym chcesz się zaopiekować ... ich oczy się spotkały... miał takie smutne oczy. Połączył ich uśmiech ... gdy nagle poślizgnęła się i upadła wprost do ogromnej kałuży, teraz i ona wyglądała jak zmokła kura ... całą twarz miała w błocie, makijaż rozmazany, połamaną parasolkę ... Nigdy siebie takiej nie widziała. A on podszedł do niej, wyciągnął rękę i pomógł wstać... Przedstawił się i zaproponował, żeby poszła do niego się osuszyć. Tak się dziwnie złożyło, że owa nieszczęsna kałuża była na wprost kamienicy, w której mieszkał. Nie wiedziała dlaczego, ale zgodziła się wejść... zdjęła ubranie, a on podał jej swoją koszulę, zrobił ciepłą herbatę i usiadł koło niej przykrywając ją kocem ... Długo rozmawiali... poczuła dziwną magię, czy też aurę, nieważne jak to nazwać... Czuła się przy nim bezpieczna, pokochała go w tamtej sekundzie, chociaż właściwie nic o nim nie wiedziała...

Nie bój się cieni. One świadczą  że gdzieś znajduje się światło.

muterly dodano: 30 sierpnia 2010

Nie bój się cieni. One świadczą, że gdzieś znajduje się światło.

Żeby chociaż na chwilę sen stał się jawą.

muterly dodano: 30 sierpnia 2010

Żeby chociaż na chwilę sen stał się jawą.

Chcę przeżyć każdy dzień pełnią życia.

muterly dodano: 30 sierpnia 2010

Chcę przeżyć każdy dzień pełnią życia.

W życiu każda chwila to szansa  aby wszystko zmienić.

muterly dodano: 30 sierpnia 2010

W życiu każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić.

Gdy mówisz prawdę nie musisz sobie niczego przypominać.

muterly dodano: 27 sierpnia 2010

Gdy mówisz prawdę nie musisz sobie niczego przypominać.

Każdy zwykły dzień pozostawia nam wspomnienia.

muterly dodano: 27 sierpnia 2010

Każdy zwykły dzień pozostawia nam wspomnienia.

Żeby było lepiej musi być gorzej.

muterly dodano: 26 sierpnia 2010

Żeby było lepiej musi być gorzej.

Jutro można zacząć wszystko od nowa  jutro jest wolne od błędów.

muterly dodano: 26 sierpnia 2010

Jutro można zacząć wszystko od nowa, jutro jest wolne od błędów.

Z uśmiechem na twarzy idę przez mgłę zmartwień.

muterly dodano: 26 sierpnia 2010

Z uśmiechem na twarzy idę przez mgłę zmartwień.

Jak bezdomny pies spragniony miłości.

famemonster dodano: 24 sierpnia 2010

Jak bezdomny pies spragniony miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć