 |
|
Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.
|
|
 |
|
Wiesz czego mi najbardziej brakowało kiedy mnie zostawiłeś, wtedy wmawiałam sobie wiele różnych głupot, ale kiedy wróciłeś wiem czego, wiem bez czego teraz bym się nie obeszła. Brakowało mi twojego czułego i zawsze szczerego uśmiechu i rozmów na najdziwniejsze tematy, rozumiemy się nawet w najgłupszych sprawach./wiktoriax3
|
|
 |
|
Gdy patrzę Ci w oczy czuję ciepło, które przeszywa moje ciało. Jeśli spuszczę trochę wzrok to widzę twoje usta, wyglądają jakby ktoś pomalował Ci je konturówką, ale są to najpiękniejsze usta jakie w życiu widziałam, najbardziej lubię je kiedy układają się w uśmiech./wiktoriax3
|
|
 |
|
Ciągle zastanawia mnie fakt dlaczego tak naprawdę wtedy mnie zostawiłeś. Chyba się nie dowiem, nie zacznę tej rozmowy, zwyczajnie się boję, ale mimo wszystko Cię kocham./wiktoriax3
|
|
 |
|
Nie rozumiem dlaczego iskierki w twoich oczach dalej są widoczne, przecież mnie nie kochasz, nie kochałeś, dlaczego wciąż masz do mnie jakieś aluzje, może po prostu boisz się uczucia?/wiktoriax3
|
|
 |
|
Znowu się spotykamy, to dziwne, moje serce już tam nie szaleje przy tobie, teraz bardziej rozum, ale zawsze kiedy żegnamy się boję się że to już ostatni raz./wiktoriax3
|
|
 |
|
Wierz tym którym zależy na Tobie, nie tym na którym Tobie zależy.
|
|
 |
|
Nie warto przejmować się tym, czego nie masz .
|
|
 |
|
Widzę, że nie wiele rozumiesz z tego co do Ciebie czuję .
|
|
 |
|
Tak właśnie wyglądało chyba całe moje życie: wszyscy, wszyscy, wszyscy. Tylko nie ja. Nigdy nie miałam dość sił na to, żeby zająć się rozwiązywaniem swoich problemów. Nie mogłam nawet zrozumieć swoich lęków, a co dopiero z nimi zwyciężyć. Nie miałam szans uciec przed złem czy uniknąć bólu. Zawsze byłam tylko słabym człowiekiem i jedyną rzeczą, jaką naprawdę umiałam, było przeczekiwanie. Podczas gdy wybawiałam innych z opresji, zaciskałam zęby i jakoś tak wytrzymywałam do końca, starając się nie zwariować. Wciąż żyję. Więc chyba nie jest tak źle?
|
|
 |
|
I to, co robię, to jest to sprawdzanie, czy można się poczuć jeszcze gorzej. Nie. Nie można.
|
|
 |
|
Nikogo nigdy nie męczy miłość. Męczy nas czekanie, słyszenie obietnic, przepraszanie i ranienie.
|
|
|
|