![Darłam się wniebogłosy na porodówce gdy on wsiadał na swój nowy komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń a ich jakoś liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek tylko światopogląd nastawienie priorytety i po prostu to jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie szukając informacji w dowodzie osobistym pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja jak i on kryliśmy się z tym przymrużaliśmy oczy chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym co wydawało się ważne poznaniu. I trafiliśmy.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.
|
|
![Przestałam zastanawiać się jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań czy wypada czy powinnam co mi to da czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to co robię mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.
|
|
![To ja w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach ja reagująca na zmiany ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie ja naprawiająca serce by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA od początku od pierwszych słów aż do teraz. Prawdziwa szczera choć na różnych etapach wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki a Ty zdecyduj czy znów na nowo chcesz mnie poznać.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.
|
|
![i znowu wracam tutaj po roku czasu wracam zeby uciec od tych wszystkich mysli ktore mam w glowie. wyrzucic to wszystko z siebie. w zyciu chyba nie mozna byc za szczescliwym bo zawsze stanie sie cos ze to szczescie sie rozsypie. ale chyba nie mozna sie zalamywac bo takie jest nasze zycie zawsze jest taka osoba w naszym zyciu dla ktorej zrobili bysmy wszystko a na koniec i tak dostaniemy po dupie. i znowu trzeba sie powoli pozbierac pokleic serduch podniesc glowe do gory wziasc sie w garsc i isc przed siebie. znowu trzeba zalozyc maske tej zimnej bezuczuciowej suki...](http://files.moblo.pl/0/6/6/av65_60600_img_0357.JPG) |
i znowu wracam tutaj po roku czasu, wracam zeby uciec od tych wszystkich mysli ktore mam w glowie. wyrzucic to wszystko z siebie. w zyciu chyba nie mozna byc za szczescliwym bo zawsze stanie sie cos ze to szczescie sie rozsypie. ale chyba nie mozna sie zalamywac bo takie jest nasze zycie, zawsze jest taka osoba w naszym zyciu dla ktorej zrobili bysmy wszystko a na koniec i tak dostaniemy po dupie. i znowu trzeba sie powoli pozbierac, pokleic serduch, podniesc glowe do gory, wziasc sie w garsc i isc przed siebie. znowu trzeba zalozyc maske tej zimnej bezuczuciowej suki...
|
|
![chociaż prawdę mówiąc nie wiedziałbym co powiedzieć mam Ci już](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51969_tumblr_nc6czjqjrl1s028jho1_1280.png) |
chociaż prawdę mówiąc nie wiedziałbym co powiedzieć mam Ci już
|
|
![byłem w piekle było pięknie](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51969_tumblr_nc6czjqjrl1s028jho1_1280.png) |
byłem w piekle, było pięknie
|
|
![Rozjebałaś serce mi na części pierwsze jakiś milion razy](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51969_tumblr_nc6czjqjrl1s028jho1_1280.png) |
Rozjebałaś serce mi na części pierwsze jakiś milion razy
|
|
![także znów nie wiemy czy to przetrwać czy to przerwać](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51969_tumblr_nc6czjqjrl1s028jho1_1280.png) |
także znów nie wiemy czy to przetrwać czy to przerwać
|
|
![mam okropnie dość Ciebie dość siebie Ty też pewnie](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51969_tumblr_nc6czjqjrl1s028jho1_1280.png) |
mam okropnie dość Ciebie, dość siebie Ty też pewnie
|
|
![Nie potrzebuję hashtaga statusu wręczanej znienacka róży częstych wypadów za miasto na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu wstawaj moja piękna nawet jeśli następne co powiesz to głodny jestem .](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
![Bez problemu rzucam hasłem daj mi spokój odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się wyłączam jakby przestaję istnieć. Dla siebie bo się męczę. Dla niej wiedząc że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie jednocześnie licząc że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment przez który od lat wracam do niego co dzień.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.
|
|
![Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę która należy do niego. Cząstka brzmi tu dość irracjonalnie biorąc pod uwagę że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli czy warto czy powinnam czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju a tam koncentruje się już głównie na tym by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia sumienie jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach przestając dostrzegać iż jest cokolwiek innego na tym świecie.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.
|
|
|
|