 |
Zwykły szary dzień ludzie kolorową wódką, grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną...
|
|
 |
pierdole zyski, honor znaczy więcej
|
|
 |
Niech se pierdolą dalej, ja wbijam chuj w to, płoną za mną mosty
|
|
 |
ja wole zostac sam, niz zostac kurwą
|
|
 |
Z dnia na dzień lepiej, uczymy sie na błędach
|
|
 |
Kto wrogiem, kto przyjacielem, wszystko się zmienia z czasem. Wrogowie byli bardziej fair, niż niejeden przyjaciel.
|
|
 |
"...ale muszę Ci wyznać, iż z upływem czasu nie potrafię Cię zapomnieć, aczkolwiek próbowałem to czynić, i wcale się nie krępuje przyznać, że nadal jestem w Tobie zakochany."
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
 |
a pózniej pamiętam tylko mroźny powiew wiatru, przemykające pod jasną osłoną księżyca drzewa, ich szum i pisk opon. a pózniej pamietam tylko ból, nie fizyczny. on był jak główka od pineski, chociaż bolało mnie całe ciało. wtedy zrozumiałam, ze moje serce jest większe niz ja sama. ze jego ból potrafi zagłuszyć wszystko. nawet połamane kości. ból straty, zabija tak samo, jak wypadek osobę stracona.
|
|
 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
Serce nie sługa przecież, i nie chcę słuchać przekleństw, i nie chce widzieć łez, i nie bądź smutna więcej.
|
|
|
|