 |
"Gine w szczęściu z rąk obcego mężczyzny, wykrzykujesz w letnim deszczu moje imię. Żegnaj kochany! Salvatore może zaczekać..."
|
|
 |
''Za Twoje zdrowie jeszcze wypiję,
o Twoje szczęście jeszcze napiszę do Boga list... A teraz już wyjdź.''
|
|
 |
Choć nie nadstawiam prawego, kiedy w lewy mnie uderzysz
Wieczorem wracam do macierzy
(Odtąd) spotkasz mnie w oberży gdzie gawiedź rży, kiedy bredzę
Samotnie siedzę pode mną skała drży rodząc wiedzę
Widzę alfę w omedze, koniec w początku
Widzę zmiany i proces, nienazwanych flow wątków
Nie wystarczy tylko pościć przy piątku dziś
Rozbijam biwak na mych strachów przylądku
Mix chaosu i zdrowego rozsądku, jak być w porządku
W tłumie łowców cudzych majątków
|
|
 |
Czemu mi dałeś wiarę w cud a potem odebrales wszystko?
|
|
 |
Lecz czemu mnie do raju bram prowadzisz drogą taką kręta, i czemu wciąż doświadczasz tak jak gdybyś chciał uczynić święta? ... Chyba wiesz co robisz Boże.
|
|
 |
''Myśmy dawno już drogę wybrali,
jeśli nawet powiedzie – przez śmierć.
Więc naprzód, niech broń rozdziera,
niech kula szyje jak nić,
trzeba nam teraz umierać [ ... ] ''
|
|
 |
Kiedy za mną zatesknisz... Przypomnij sobie, że pozwoliłes mi odejść.
|
|
 |
To nie rachunek, który trzeba uregulować, nie daję niczego na kredyt i nie chce słyszeć o rabatach.
|
|
 |
Może ciebie tam nie było, tylko ze mną się coś stało... Znów mnie oszukala miłość.
|
|
 |
My fear intertwined with my regret
|
|
 |
Kobiety są proste. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o to, żeby poświęcić im więcej uwagi.
|
|
 |
Jeśli masz w sobie seks to to tańcz,
Jeśli znasz ten tekst to go dokańcz...
|
|
|
|