 |
Nie jestem psem, więc już nie gonię Cię..
To chyba proste? Nie dałam ponieść się..
Poszłam tamtego dnia do tamtego baru..
Piłam tamto piwo, Ciebie tam nie było - żałuj..
Zostawiłam pierdoloną kupę szmalu..
Alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu..
A Ty nie chciałeś mi zniknąć z pamięci..
|
|
 |
Byłeś wilkiem dziś jesteś zależny od zwierzyny.
Życie to odbicie siły często w zwierciadle krzywym.
|
|
 |
"Są 4 rzeczy których nie można cofnąć: Kamień, który został rzucony. Słowo, które zostało powiedziane. Okazja, której się nie wykorzystało. Czas, który przeminął."
|
|
 |
''- co masz do powiedzenia na temat dzisiejszego wykładu ? - nie mam nic do powiedzenia... - powiedz szczerze co Ci leży na sercu... - MAJ HART IS PUSTKA'' :d
|
|
 |
Świata podłość zamieniajmy w uśmiech
|
|
 |
Stanął przede mną Bóg i tak do mnie rzekł
"Cudzych bogów przede mną nie będziesz mieć"
|
|
 |
„Wszystko co miałam w tym grobie się mieści, Śmierć radość zabrała, nie wzięła boleści.”
|
|
 |
Jest taki ból o którym lepiej nie mówić, bowiem najlepiej wyraża go milczenie.
|
|
 |
'' Nie czekajcie na mnie - ja nie wrócę. Nie śpieszcie się - ja poczekam. ''
|
|
 |
Mój świat ginie w oczach
Gdy patrzę na dym z papierosa
Jak światło gdy je wyłączam, jak poranna rosa
Brak mi werwy czy to już agonia
|
|
 |
I nawet gdy usłyszę dźwięk rozbijanych szyb
Mogą zgrabić wszytko
Lecz mej duszy nie ukradnie nikt
|
|
 |
Brak mi motywacji
Jestem obojętny jak Piłat
W dzień mi gaśnie słońce
Gdzie jest ta siła?
Choć coś robię, dom, praca
Błędna syzyfowa
Dla mnie Ziemia stanęła
Jak na stole browar
|
|
|
|