![Pamiętam nasze pierwsze spotkania na których myśl szybciej biło mi serce.](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40932_17.jpg) |
Pamiętam nasze pierwsze spotkania, na których myśl szybciej biło mi serce.
|
|
![A ja nadal wierzę że jeszcze się zmienisz i wszystko będzie jak dawniej.](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40932_17.jpg) |
A ja nadal wierzę, że jeszcze się zmienisz i wszystko będzie jak dawniej.
|
|
![Jesteś największym uzależnieniem.](http://files.moblo.pl/0/4/9/av65_40932_17.jpg) |
Jesteś największym uzależnieniem.
|
|
![Pomimo że minęły już 3 miesiące odkąd straciłam Cię na zawsze wszystko stało się dla mnie obojętne.... Nie potrafię już skupić sie na czymś nie chce zwracać uwagi na innych chce być blisko Ciebie bo tylko Tobie mogłam ufać... Moze nie widać tego tak bardzo po mnie gdy jestem wśró innych ale cierpię od środka rodziera mnie to strasznie... Staram się wypełnić pustkę która została mi po Tobie ale jest zbyt duża bo Jesteś najwspanialszą osobą i nikt nigdy nie będzie w stanie Cię zastąpić...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Pomimo że minęły już 3 miesiące odkąd straciłam Cię na zawsze wszystko stało się dla mnie obojętne.... Nie potrafię już skupić sie na czymś, nie chce zwracać uwagi na innych, chce być blisko Ciebie, bo tylko Tobie mogłam ufać... Moze nie widać tego tak bardzo po mnie, gdy jestem wśró innych, ale cierpię od środka, rodziera mnie to strasznie... Staram się wypełnić pustkę,która została mi po Tobie ale jest zbyt duża bo Jesteś najwspanialszą osobą i nikt nigdy nie będzie w stanie Cię zastąpić...
|
|
![myślałeś że się zmieniłam. powiedziałeś 'lepiej traktuj mnie inaczej albo...' 'albo...' wydawało się najgłupszą rzeczą jaką można powiedzieć komuś takiemu jak ja. nusiaq91](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
myślałeś, że się zmieniłam. powiedziałeś 'lepiej traktuj mnie inaczej, albo...' 'albo...' wydawało się najgłupszą rzeczą jaką można powiedzieć komuś takiemu jak ja./nusiaq91
|
|
![CZĘŚĆ II. Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam. Rozumiem. Nie będę nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został. Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko. Przestań tak mówić. Zawsze jesteś kiedy Cię potrzebuje zawsze mnie wspierasz bez względu co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje to ja na Cb. Powinnam już wracać ale tak mi tu dobrze przy tobie że nie mam na to ochoty siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał a ja czekam aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem ale nadal nie umiem podjąć decyzji...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
CZĘŚĆ II.
-Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam.
-Rozumiem. Nie będę, nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja, ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został.
-Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko.
-Przestań tak mówić. Zawsze jesteś, kiedy Cię potrzebuje, zawsze mnie wspierasz bez względu, co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje, to ja na Cb. Powinnam już wracać, ale tak mi tu dobrze przy tobie,że nie mam na to ochoty- siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał, a ja czekam, aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem, ale nadal nie umiem podjąć decyzji...
|
|
![CZĘŚĆ I. kocham cię... co? spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz kocham cię powtórzyłam zrozumiałam to kiedy wyjechałeś wtedy latem. to dlaczego wciąż jesteś z nim? spytał coraz bardziej zdenerwowany boję się że mnie nie zechcesz że znudzę ci się albo że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia tak długo z nim jestem... patrzyłam na niego a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach odwróciłam się i chciałam odejść wtedy się odezwał. a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię pomimo że tak bardzo nie chce tego zrobić? nie wiedziałam co powiedzieć patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego. Przytul mnie powiedziałam a on to zrobił wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb wiem ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno nie chce żebyś znów wyjeżdżał.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
CZĘŚĆ I.
-kocham cię...
-co? - spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz
-kocham cię- powtórzyłam- zrozumiałam to, kiedy wyjechałeś wtedy latem.
-to dlaczego wciąż jesteś z nim?- spytał coraz bardziej zdenerwowany
-boję się, że mnie nie zechcesz, że znudzę ci się albo, że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia, tak długo z nim jestem...- patrzyłam na niego, a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach, odwróciłam się i chciałam odejść, wtedy się odezwał.
-a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię, pomimo, że tak bardzo nie chce tego zrobić?- nie wiedziałam co powiedzieć, patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego.
-Przytul mnie- powiedziałam, a on to zrobił- wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb, wiem, ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno, nie chce żebyś znów wyjeżdżał.
|
|
![Moja marcheweczka tak do mnie mówi wiesz? Kto? Twój facet? Nie to nie jest mój partner dla niego jestem ruda . Marcheweczką jestem dla przyjaciela na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy jak nikt wcześniej nawet bardziej niż mój chłopak. Co do niego czujesz? Kochasz go? Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam. To dlaczego mu tego nie powiesz?? Nie muszę on wie o tym doskonale: gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy zapłakana pomimo tego że nie mógłby do mnie przyjechać obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać Nie okłamuje go jego też kocham. Kocham ich obu...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Moja marcheweczka, tak do mnie mówi, wiesz?
-Kto? Twój facet?
-Nie to nie jest mój partner, dla niego jestem "ruda". Marcheweczką jestem dla przyjaciela, na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy, jak nikt wcześniej, nawet bardziej niż mój chłopak.
-Co do niego czujesz? Kochasz go?
-Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam.
-To dlaczego mu tego nie powiesz??
-Nie muszę, on wie o tym doskonale:), gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy, zapłakana, pomimo tego, że nie mógłby do mnie przyjechać, obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości, dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go
-A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać
-Nie okłamuje go, jego też kocham. Kocham ich obu...
|
|
![Kochasz mnie? spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią... Nie odpowiedział przytulając ją mocniej do sb chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała ze może na niego liczyć zawsze chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Kochasz mnie?- spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś, chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią...
-Nie- odpowiedział przytulając ją mocniej do sb, chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to, patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała, ze może na niego liczyć zawsze, chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha
|
|
|
|