 |
siedzę i zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuję .
|
|
 |
Choć może sie nie udać , możę będzie źle. Choć wciąż nie wierze w cuda ja nie poddam sie.
|
|
 |
Gdybyś naprawdę mnie kochał nie byłoby tego wszystkiego...
|
|
 |
- nie słuchasz mnie !
- no przepraszam !!
- no tak teraz to przepraszasz a jak wpadłem do lawy to nie przepraszałaś!
|
|
 |
Znamy sie 14 lat. Może mniej, ale zawsze przyjeżdżając do Ciebie jako mała dziewczynka bawiłam się z Tobą na Twoim podwórku przed domem . Z wiekiem zabawy były coraz bardziej skomplikowane, kiedy nie chodziłyśmy po Twoim murze to budowałyśmy sobie ' kanciapy ' za domem . Zawsze kończyło sie tylko na planach, ale to i tak było najwspanialsze co mogło mnie spotkać . Teraz wchodząc na to podwórko i widząc naszą starą huśtawkę mam przed oczami Ciebie biegnącej za piłka lub jak zawsze śmiejącej sie. Na szopie w której już tyle razy miał być nasz domek jest tylko napis sprzed dwóch lat " Berry & Wera" . Mimo wszystko , nigdy nie zapomne chwil spędzonych tam z Tobą i wiem, że kiedyś uda nam się wreszcie zrobić ten domek do końca ;] Kocham Cie klusku !
|
|
 |
Everyone thinks that i have it all
but it's so empty living behind these castle walls
|
|
 |
Czasami włączam archiwum naszych rozmów, czytam godzinami i uśmiecham się do monitora widząc, jak często wmawiałeś mi, że to, co sądzę o sobie nie jest prawdą, jak często pisałeś tyle mądrych rzeczy ♥
|
|
 |
jesteś moją przytulanką najlepszej jakości :*
|
|
 |
-Nie płacz! -Jak mam nie płakać skoro on mnie rani? -Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę. Dziwna jesteś...
|
|
 |
uwielbiam obserwować te twoje śliczne tajemnicze oczy . < 3
|
|
 |
odeszła jej ochota na cokolwiek. rano wstawała bo musiała, śniadania nie jadła, bo po co? Dzień Dobry mówiła od niechcenia. do domu wcale jej się nie śpieszyło, uśmiechała się, bo wypadało. tęskniła
|
|
|
|