 |
Miłość jest jak.. nałóg nigdy nie wiesz kiedy się zacznie ani kiedy się skończy..♥
|
|
 |
Lubię wracać do miejsc, gdzie spędzałam najpiękniejsze dni, wschody i zachody słońca. wracam myślami do osób, które kochałam. uśmiecham się, kiedy o nich myślę. kiedy opadną emocje, minie trochę czasu, a rany, które wydrapała ukochana zagoją się, można wrócić do tych miejsc i cieszyć się samą obecnością, jakby najpiękniejsze dni działy się w chwili obecnej.
|
|
 |
Myślisz, że cierpisz? Tak naprawdę walczysz o szczęście.! *-*
|
|
 |
Każą nam ciągle iść, zostawić problem, żyć By za zakrętem znów poczuć jak życie kopie w pysk
|
|
 |
`Gdyby tak napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy, chyba cały świat by utonął w ślinie.`
|
|
 |
I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią..
On stał i patrzył jak odchodzi myśląc '..błagam wróć..' .
|
|
 |
Odczytane niewypowiedziane myśli zawsze budzą niepewność, podczas gdy wszystkie wspomnienia rozbijają się o beton.
|
|
 |
Nie potrafię znaleźć sobie miejsca.Krzątam się bez celu, jem bez opamiętania.Po prostu tęsknie..Co jeden czlowiek potrafi zrobić z drugim?Pożegnanie trwało chwilę,ale bardzo intensywnie.Schowana w jego objęciach czułam sie jak mała dziewczynka uciekająca przed stworami.Czułam się dobrze i tak bezpiecznie jakbym trzymała w objęciach cały mój świat.No i tak było.Ledwo powstrzymywałam łzy,bo wiem,że gdyby wydostałyby się na zewnątrz byłoby jeszcze gorzej.Dla mnie,dla Niego-dla nas.Gdy wyszedł nie próbowałam już tego powstrzymywać,tylko pozwoliłam łzom,by swobodnie spłynęły po policzku.-Pojechał-pomyślałam i weszłam do domu trzaskając drzwi.Nie potrafię wyobrazić sobie tych wakacji,nie potrafię wyobrazić sobie braku jego obecności.Zbyt szybko los poustawiał przeszkody na naszej drodze,zbyt szybko los robi nam na złość.. || pozorna
|
|
 |
Znasz dobrze tysiące bajek z dzieciństwa, miliony opowieści koleżanek i obraz setek historii, które zawsze kończyły się szczęśliwie. Często zastanawiasz się jak to jest, że innym się układa w momencie, kiedy Ty masz dość świata i życia, które niszczy każdy, kto nie potrafi opanować emocji. Przyznaj się, zazdrościsz tym ludziom. Tylko pomyśl - skąd tak na prawdę wiesz co u nich? Może to tylko pozory tej radości i idealnych związków. Sama przecież cały czas udajesz, że Twój uśmiech jest prawdziwy. Skąd ta pewność, że im się układa, skąd wiesz, że zawsze jest dobrze, skąd wiesz, że w domu nie krzyczą i nie płaczą raniąc się nawzajem? Nie wątp w to, że miłość istnieje, przecież sama dobrze wiesz, że ona jest. Tylko zapamiętaj - nie ma miłości, bez bólu. Nie ma ludzi idealnych, nie ma idealnej miłości. Bajki to zawsze tylko bajki, a opowieści z podwórka działają na tej samej zasadzie, kilka słów prawdy owianych wiarą w bezgraniczne szczęście. No już, uśmiechnij się. Mówię prawdę. / dontforg
|
|
|
|