|
jeśli to dla ciebie nic nie znaczy, to mnie nie dotykaj
|
|
|
Nie chcę witać dnia, który wieczorem znowu przeklnę.
|
|
|
Było za wcześnie, żeby żyć, więc tylko chodził od ściany do ściany i umierał.
|
|
|
Człowiek z powyłamywanymi myślami.
|
|
|
- Jesteś pijany...
- Tak jestem pijany, a Ty jesteś piękna. Jutro rano ja będe trzeźwy, a Ty nadal będziesz piękna
|
|
|
napisał wiadomość, że jest już w naszym miejscu. szybko próbowałam się ogarnąć, niedokładnie wyprostowałam włosy, pociągnęłam rzęsy i wrzuciłam jakieś ubrania. nie zdążyłam dopić herbaty, gdy napisał " no ile można ? " . zaśmiałam się cicho wysuwając klawiaturę telefonu i odpisując " jak kochasz to poczekasz " . wzięłam łyk gorącej cytrynowej herbaty i owijając się szalikiem szłam w Jego kierunku. uśmiechnięta, z dokładnością słuchałam piosenek , które obijały mi się o uszy. dotarłam nad jezioro, które dotychczas było częścią naszych spotkań. usiadłam na zielonej trawie rozglądając się za Jego osobą. czekałam tak godzinę, po czym drżącymi rękoma odczytałam wiadomość " jakbym kochał, to bym poczekał "
|
|
|
Kliknęła na 'opcje - usuń'.. po chwili zobaczyła napis 'jesteś pewien, że chcesz usunąć ten kontakt?' nie wiedziała co robić dalej.. Spanikowana oszukując się, przez kolejne miesiące - codziennie wieczorem robiła to samo..
|
|
|
Moja wyjątkowość polega na tym, że wcale nie musisz mnie lubić.
|
|
|
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź.
|
|
|
świat byłby niczym bez najlepszych przyjaciół
|
|
|
Choć nie przyjaźnimy się ze sobą prawie rok to ja wciąż mam nasze zdjęcia. Nie mam siły ich usunąć. Tęsknie. Za wszystkimi przepłakanymi nocami w jej towarzystwie. Za wszystkimi dzikimi jazdami. Za tym, że byłyśmy ze sobą tak cholernie zrzyte. Za tym, że nigdy nie pozwoliła aby stała mi się jakakolwiek krzywda. Za tymi chwilami kiedy płakałyśmy ze śmiechu do bólu brzucha. Za to, że potrafiłaś podejsc i wyjebać każdemu kto choćby tylko krzywo na mnie spojrzał, nie mówiąc już o jakimkolwiek negatywnemu określeniu w kierunku mojej osoby. Za tym, ze jeżeli nam obydwóm podobał się jakiś chłopak, ty zostawiałaś go dla mnie, jak tylko zauważyłaś błysk w moich oczach, jaki pojawiał się gdy tylko go ujrzałam, lecz zawsze powtarzałaś 'jak ją skrzywdzisz to Cię zajebie'. za tym, ze potrafiłysmy w lato przesiadywać całą noc na podwórku, słuchać dołujacych piosenek aż do świtu. Ale teraz już nas nie ma. Nie ma naszej przyjaźni. Nienawidzimy się.spójrzmy prawdzie w oczy. boli.cholernie...
|
|
|
I ta duma że spojrzałam się na ciebie i nic nie czułam.
|
|
|
|