 |
ptrząsnęła się i zmusiła swe myśli do zajęcia się czymś innym. nie mogła ciągle myśleć tylko o Nim. wszyscy dookoła powtarzali , że czas leczy rany , ale według niej była to jakaś bzdura. jeżeli z czasem zmieniało się w ogóle cokolwiek , to raczej tylko na gorsze. dlatego na gorsze , że im starsza się robiła , tym życie okazywało się bardziej skomplikowane i tym mniej rozumiała też samą siebie.
|
|
 |
spojrzałam na Ciebie zimnym wzrokiem. znałeś go doskonale. wiedziałeś , że owo spojrzenie jest moją barierą , gdy bardzo chcę ukryć moje prawdziwe uczucia. właśnie wtedy budziła się we mnie ta wyrachowana suka , dla której nic nie miało znaczenia. to były tylko pozory. Ty wiedziałeś jak jest naprawdę. jak krucha i delikatna jestem pod tą peleryną obojętności.
|
|
 |
a gdyby tak się zakochać. tak na moment , na chwilę. na dzień albo dwa , żeby tylko zobaczyć znowu , jak to jest. a gdyby tak zapomnieć się w Tobie , poznać Twój smak i to jak zapalasz papierosa. i jak uśmiechasz się promiennie , kiedy budzę Cię najsłodszym pocałunkiem. a gdyby tak zapamiętać tylko ten moment , kiedy byłam na wyciągnięcie ręki , chociaż setki kilometrów dalej. a gdyby spróbować. jeszcze raz. i jeszcze. i jeszcze.
|
|
 |
później kąciki jej ust obniżają się i dostrzegam przez moment wyraz rozpaczy w jej zamglonych oczach , zanim znów przybierze maskę radości.
|
|
 |
ból fizyczny ma w sobie to dobrego , że jeśli przekroczy pewną granicę , zabija. ból psychiczny , kiedy boli nas serce , zabija nas codziennie od nowa , jednak dalej żyjemy.
|
|
 |
nauczyłam się chować pragnienia , by nikt mi ich już nie zabierał. nie myślałam , że jeszcze kiedyś może być tak trudno .. i tak ciężko. przestałam myśleć o raju , nie szukam miłości. nie łudzę się. nie chcę dłużej czekać na coś , co nigdy nie będzie miało miejsca.
|
|
|
|