głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochamxjegoxoczy

idealne teksty he.is.my.hope dodał komentarz: idealne do wpisu 31 marca 2015
Naucz mnie  jak żyć tam  gdzie Ciebie nie ma. Naucz mnie  jak zapamiętywać każdą Twoją czułość  by pączkowała wtedy  gdy jesteś daleko. Naucz mnie  jak nie budzić się z krzykiem  bo jesteś nie dla mnie. Naucz mnie  jak patrzeć na innych mężczyzn  by nie widzieć w nich Ciebie.   Marta Fox

yezoo dodano: 29 marca 2015

Naucz mnie, jak żyć tam, gdzie Ciebie nie ma. Naucz mnie, jak zapamiętywać każdą Twoją czułość, by pączkowała wtedy, gdy jesteś daleko. Naucz mnie, jak nie budzić się z krzykiem, bo jesteś nie dla mnie. Naucz mnie, jak patrzeć na innych mężczyzn, by nie widzieć w nich Ciebie. | Marta Fox

 To zawsze miałeś być Ty  nawet kiedy tego nie chciałam  nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być Ty.

he.is.my.hope dodano: 28 marca 2015

"To zawsze miałeś być Ty, nawet kiedy tego nie chciałam, nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być Ty."

'' Zabijać to nie znaczy wyjąć rewolwer i zrobić pif paf! To wcale nie tak. Można zabijać w sercu. Po prostu przestać kogoś kochać. I wtedy ten ktoś umiera. ''

he.is.my.hope dodano: 26 marca 2015

'' Zabijać to nie znaczy wyjąć rewolwer i zrobić pif-paf! To wcale nie tak. Można zabijać w sercu. Po prostu przestać kogoś kochać. I wtedy ten ktoś umiera. ''

Cz.3 Byłeś moją siłą i choć odszedłeś  ona we mnie została. Przez ten czas kiedy byłeś   z niepewnej i zalęknionej dziewczynki stawałam się kobietą. To właśnie dla Ciebie chciałam stać się silną  odważną  spontaniczną i niezależną dziewczyną. Myślę  że w gruncie rzeczy taka się stałam  a przynajmniej zrobiłam dość duży postęp ku nowej mnie. Tak  mam okropny żal do Ciebie  jestem wściekła  cholernie wściekła  ale nie umiem sprawić  że stanę się na Ciebie obojętna. Pogodziłam się już  że nie będzie Cię w moim życiu  bo wiem  że wszystko skończone  ale nie potrafię uciąć  pozbyć się tego co czuję w sercu. Daje szansę sobie  innym na coś nowego  ale to też nie działa  bo nie potrafię poczuć nic.Co zatem jeszcze musi się stać  żeby moje nastawienie do Ciebie się zmieniło? Cholera  jak długo będę Cię jeszcze kochać? To nie ma już sensu  wszystko skończone.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 25 marca 2015

Cz.3 Byłeś moją siłą i choć odszedłeś, ona we mnie została. Przez ten czas kiedy byłeś - z niepewnej i zalęknionej dziewczynki stawałam się kobietą. To właśnie dla Ciebie chciałam stać się silną, odważną, spontaniczną i niezależną dziewczyną. Myślę, że w gruncie rzeczy taka się stałam, a przynajmniej zrobiłam dość duży postęp ku nowej mnie. Tak, mam okropny żal do Ciebie, jestem wściekła, cholernie wściekła, ale nie umiem sprawić, że stanę się na Ciebie obojętna. Pogodziłam się już, że nie będzie Cię w moim życiu, bo wiem, że wszystko skończone, ale nie potrafię uciąć, pozbyć się tego co czuję w sercu. Daje szansę sobie, innym na coś nowego, ale to też nie działa, bo nie potrafię poczuć nic.Co zatem jeszcze musi się stać, żeby moje nastawienie do Ciebie się zmieniło? Cholera, jak długo będę Cię jeszcze kochać? To nie ma już sensu, wszystko skończone. / he.is.my.hope

Cz.2  Nie umiem wybaczyć Tobie  a co gorsza i sobie. Wciąż zarzucam sobie zarówno to co zrobiłam żle jak i to czego robiłam za dużo  że oddałam Ci siebie  swoje serce  swój czas  a dla Ciebie to nic nie znaczyło. Czasem mam żal do siebie  że pozwoliłam sobie na czekanie  na wpuszczenie Cię kolejny raz do mojego życia bez żadnych deklaracji  że zrezygnowałam tak bardzo z siebie i tego co ja czułam żebyś tylko był. Potem jednak próbuję się uspokoić  może usprawiedliwić  że gdyby nie Ty  być może do dziś  nie poczułabym tego co poczułam przy Tobie. Patrząc obiektywnie  oprócz Ciebie w  moim życiu nie pojawił się nikt więcej przy kim emocje  uczucia były tak silne żeby pomimo obaw dać komuś szansę. Czasem mam wrażenie  że to miałeś być Ty  że tak miało być  pomimo tego cierpienia i ilości wylanych łez. Czasem myślę sobie  że przecież Twoja obecność  Twoja osoba też wiele we mnie zmieniła.

he.is.my.hope dodano: 25 marca 2015

Cz.2 Nie umiem wybaczyć Tobie, a co gorsza i sobie. Wciąż zarzucam sobie zarówno to co zrobiłam żle jak i to czego robiłam za dużo, że oddałam Ci siebie, swoje serce, swój czas, a dla Ciebie to nic nie znaczyło. Czasem mam żal do siebie, że pozwoliłam sobie na czekanie, na wpuszczenie Cię kolejny raz do mojego życia bez żadnych deklaracji, że zrezygnowałam tak bardzo z siebie i tego co ja czułam żebyś tylko był. Potem jednak próbuję się uspokoić, może usprawiedliwić, że gdyby nie Ty, być może do dziś, nie poczułabym tego co poczułam przy Tobie. Patrząc obiektywnie, oprócz Ciebie w moim życiu nie pojawił się nikt więcej przy kim emocje, uczucia były tak silne żeby pomimo obaw dać komuś szansę. Czasem mam wrażenie, że to miałeś być Ty, że tak miało być, pomimo tego cierpienia i ilości wylanych łez. Czasem myślę sobie, że przecież Twoja obecność, Twoja osoba też wiele we mnie zmieniła.

Cz.1 Nie umiem tego wytłumaczyć  ale wciąż tęsknię za Tobą. Po tym wszystkim co się stało i jak bardzo mnie zraniłeś  pomimo tego  że ze mnie zrezygnowałeś i pokochałeś inną  dalej umieram z tęsknoty. Wciąż jesteś pierwszą i ostatnią myślą każdego mojego dnia. To jest absurd  że ta miłość jeszcze we mnie trwa. Przecież ona powinna już zniknąć  ulotnić się  zobojętnieć na Ciebie. Tymczasem chyba popadam ze skrajności w skrajność  bo coraz częściej się na Ciebie złoszczę  zaczynam na trochę nienawidzić  myśleć żle  krzyczeć i mówić  że jesteś kompletnym zerem. Tylko wiesz  wcale tak nie myślę  a przynajmniej nie do końca tak. Po prostu im więcej czasu upływa bez Ciebie tym mój żal wzrasta i potęguję frustrację. To czasem nawet gorsze niż stan tęsknoty  bo zbyt dużo jest wtedy we mnie emocji  których nie umiem pogodzić.

he.is.my.hope dodano: 25 marca 2015

Cz.1 Nie umiem tego wytłumaczyć, ale wciąż tęsknię za Tobą. Po tym wszystkim co się stało i jak bardzo mnie zraniłeś, pomimo tego, że ze mnie zrezygnowałeś i pokochałeś inną, dalej umieram z tęsknoty. Wciąż jesteś pierwszą i ostatnią myślą każdego mojego dnia. To jest absurd, że ta miłość jeszcze we mnie trwa. Przecież ona powinna już zniknąć, ulotnić się, zobojętnieć na Ciebie. Tymczasem chyba popadam ze skrajności w skrajność, bo coraz częściej się na Ciebie złoszczę, zaczynam na trochę nienawidzić, myśleć żle, krzyczeć i mówić, że jesteś kompletnym zerem. Tylko wiesz, wcale tak nie myślę, a przynajmniej nie do końca tak. Po prostu im więcej czasu upływa bez Ciebie tym mój żal wzrasta i potęguję frustrację. To czasem nawet gorsze niż stan tęsknoty, bo zbyt dużo jest wtedy we mnie emocji, których nie umiem pogodzić.

A z pustką  którą w sobie nosisz  gdzie do tej pory zaszłaś?   Licia Troisi

yezoo dodano: 21 marca 2015

A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś? | Licia Troisi

'' Pokochałam Go bezmyślnie i naiwnie. Pokochałam Go zachłannie i bezwstydnie. Za ten uśmiech zdziwionego światem chłopca. Za dwie iskry roztańczone w jego oczach.''

he.is.my.hope dodano: 19 marca 2015

'' Pokochałam Go bezmyślnie i naiwnie. Pokochałam Go zachłannie i bezwstydnie. Za ten uśmiech zdziwionego światem chłopca. Za dwie iskry roztańczone w jego oczach.''

Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia  jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe  jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać  jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz  że się nie zmienił  że to nadal ten sam dzieciak  tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego  nic co mogłoby być warte uwagi  nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się  ale już wiesz  że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność  nogi nie uginają się  kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się  i nie myślisz  kiedy znów będzie ci dane go spotkać  już nie czekasz na niego w tramwaju  nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy  już nie chcesz. Było  minęło.   yezoo

yezoo dodano: 17 marca 2015

Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]

życie to nie suma oddechów  tylko chwile  które zapierają Ci dech w piersi.   Hitch. ♥

wyjebane.mam dodano: 9 marca 2015

życie to nie suma oddechów, tylko chwile, które zapierają Ci dech w piersi. / Hitch. ♥

Każdy kolejny  który pojawił się po Tobie  pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam  że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej  że nie szukam jak na razie silnego  męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie   ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się  kolego  kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń  odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem  zupełnie bezuczuciowa i obojętna  chłodna od urodzenia.   yezoo

yezoo dodano: 5 marca 2015

Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć