 |
Żona do męża.
- Kochanie, zjesz kanapki z pasztetem?
- Nie, dziękuję. Zjem sama.
|
|
 |
Nienawidzę wstawać, kiedy nienawidzę świata znów tak mocno,
Że jakbym wiedział, że cię trafię to bym pluł za okno,
Barany myślą, że se spoko żyję, luz mam non stop
I nikt nie kuma, że nas czasem męczy w chuj samotność.
|
|
 |
Przyzwyczaiłem się nie przyzwyczajać i tak wyjdzie źle
|
|
 |
You know our love would be tragic
So you don't pay it, don't pay it no mind
We live with no lies
Hey, hey
You're my favorite kind of night
|
|
 |
I'ma let you know and keep it simple
Tryna keep it up, don't seem so simple
I just fucked two bitches 'fore I saw you
And you gon' have to do it at my tempo
|
|
 |
Weź, nie pomoże płacz, ani tym bardziej szantaż,
Jesteś jak łatwa piłka, rzadko puszcza Cię bramkarz
|
|
 |
Tęsknota to także wgłębienie na poduszce, do którego pasujesz jedynie TY
|
|
 |
Samotność to nie brak ludzi, lecz jednego człowieka
|
|
 |
"Snucie marzeń to jedna z najtrudniejszych sztuk. Wymaga nie tylko wyobraźni, ale i odwagi, czasami nawet bezczelności. Trzeba umieć marzyć o tym, o czym innym się nawet nie śniło"
|
|
 |
Pokochaj mnie różną - brzydką, krzykliwą i skłonną do płaczu, jaka jestem, kiedy wędruję po ciemnych zakamarkach pamięci, gdzie piętrzą się przykryte zakurzoną czarną płachtą skrzynki złych myśli i złych uczynków, rozpadające się, z ostrymi kantami... Natykam się na nie, kaleczę czoło, palce u nóg i klnę przez zęby... Myślisz, że jestem dobra, a tak naprawdę też zła, niesprawiedliwa, nieszczęśliwa. Łatwo pokochać piękną, ale taką?
|
|
 |
z nikim nie konkurowałem nigdy i nie będę dupy nie lizałem tu nikomu i nie będę nie dzwoniłem nigdy do nikogo i nie będę
|
|
 |
Uparte myśli w durnych, upartych głowach. Troskę zamieniamy w litość - potem umiera. Czułość zamienia się w puste przyzwyczajenia. Bliskość znika, powstają nowe bariery...
|
|
|
|