 |
Kiedyś... Uciekliśmy przez balkon, byłam bezpieczna i z bratem
|
|
 |
Do dziś nie wiem, po co wprowadziłeś tamtych...
|
|
 |
aleksandra004/ 'To koniec naszej przyjaźni' - tyle razy chciałam Ci to napisać. Jednak powstrzymywał mnie sentyment do tych wszystkich lat spędzonych razem i ta cholerna nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone .
|
|
 |
Na razie minęliśmy się ale i tak pamiętam każde słowo.
|
|
 |
Wracam do domu, jest już późno prawie północ.
|
|
 |
Twe tłumaczenie, mnie nie odpowiada.
|
|
 |
Ja mogę gadać, a ty i tak pójdziesz złą ścieżką.
|
|
 |
Mimo ran, mimo łez to mój spektakl .
|
|
 |
I mimo łez, mimo ran które mam będę biec i chodź miała bym biec sama wierze, że dotrę tam gdzie chce dobiec. Zbyt bardzo kocham tą grę wiem, że żal będzie odejść..
|
|
 |
Chcesz mieć coś ? To mnie proś - ten kolo zawsze miał taki zwyczaj.
|
|
 |
Lecz musisz wiedzieć, że tęsknię .
|
|
 |
Nie chce wiedzieć jak to jest stąd odejść, nie zaznać już wspomnień
|
|
|
|