 |
to taki moment życia, w którym wyjdę, trzasnę drzwiami,
nie chcę wiedzieć co będzie, nie chcę wiedzieć co z nami.
nie mam czasu na rozmowę, nie mam czasu na spotkanie,
nigdy więcej nie mów mi, że tego nie przeżywamy.
|
|
 |
kolejny ruch wykonuje na życia planszy,
bądź uważny by nie przegapić szansy.
|
|
 |
ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać,
biorą nas za przestępców, bo nie widzą w nas dobra.
|
|
 |
chciałbym wejść do Twoich myśli,
potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz.
|
|
 |
ej słuchaj, pierdole już twój pieprzony cynizm.
po co ludzie są przy nas i po co my jesteśmy przy nich?
kto z kim trzyma i kogo możesz miec przy sobie
prosty finał, jakie to uczucie gdy zawodzi człowiek?
|
|
 |
jeśli to prawda, wzrasta prawdopodobieństwo,
że dzieli nas czas, nie odległość.
|
|
 |
puszczam w niepamięć cały szum i chaos,
zapominam o tym wszystkim co tak bolało.
|
|
 |
ciężki charakter? wiem, mam z natury,
ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
|
|
 |
nie jestem pewien czy wiesz o co mi chodzi,
gdy mówię, że potrzebuję kilku godzin, bo chyba się gubię.
|
|
 |
zdaję sobię sprawę z tego, że to co było między nami,
było bardziej złożone niż origami.
|
|
 |
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
i mogłoby byc dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
co by się stało,
gdyby się nie stało, to co się stało?
|
|
|
|