 |
Pierdol go i żyj dalej ! /rocksadnes
|
|
 |
Nie wiem czy umiem mówić tu o uczuciach, na pewno rozumiem jak łatwo można upaść. Nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce, kiedy proste słowa stają się najtrudniejsze. [ B.R.O - Love ]
|
|
 |
"Słabi ludzie szukają zemsty, silni wybaczają, a inteligentni zwyczajnie ignorują."
|
|
 |
"SMS-y to literki, tworzące na ekraniku telefonu wiadomość. Zaledwie 160 znaków. Mają jednak tę niesamowitą przewagę nad słowem mówionym, że pozwalają nie widzieć ani nie słyszeć reakcji adresata. Układając SMS-y, każde słowo możemy cofnąć, uszlachetnić, nie dbając o to, czy w oczach odbiorcy wywołamy radość, strach czy łzy. W SMS-ach jesteśmy inni, bardziej szczerzy, bo jakby anonimowi."
|
|
 |
Potrzebuję tego bałaganu, który On robił w moim życiu.
|
|
 |
Każda chwila jest wiecznością kiedy miłością podbijamy kosmos. ♥
|
|
 |
Takie tam brązowe oczy, takie tam niesamowite usta, taka tam miłość życia.
|
|
 |
i nie sądziłam, że wczoraj się odezwiesz, przez chwile nie pomyślałam, że któregoś dnia tak po prostu di mnie napiszesz. Wiem, że to nic nie znaczy, niczego nie zmienia, ale mimo tego przez chwilę mogłam się poczuć jak kiedyś. I gdybyś tyllko chciał byłabym gotowa zacząć to wszystko od nowa choć nie łudzę się, że są na to szansę. Już nie.. teraz po prostu będziemy zwykłymi znajomymi pomiędzy którymi do niczego nigdy nie doszło. (:
|
|
 |
Mam ochotę pierdolnąć głową w ścianę z tej bezsilności. Dziękuję. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Chciałabym mieć siłę by zrozumieć niektórych ludzi bez używania przekleństw. Amen.
|
|
 |
taki zwykły dzień. kolejny, który się już nie zdarzy. nie będzie taki sam... w kalendarzu nie będzie już takiej daty, liczby tak starannie nie dobiorą się jak dziś. tak. czasu ucieka, ale będąc przy Tobie czuję, że stanął w miejscu a mój kalendarz cały czas wskazuje datę ostatniego spotkania. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Dostałam od Niego to pełne poczucie opieki - ramiona, które potrafiły otulić moje, wedle nastroju, na wysokości barków czy talii; dłonie, które zaciskały się na moich lub głaskały mnie po głowie, ramieniu, brzuchu czy plecach; troskę, która przemawiała jego głosem zadając wciąż pytania czy wszystko w porządku, dobrze się czuję, czy lepiej, na które odpowiadałam raz na jakiś czas, w między czasie ucinając sobie drzemki. Dostałam te wargi, ten język, te serie pocałunków, a nie roztkliwiając się, całuje najlepiej. Mogę wymieniać całą paletę jego narządów - brzuch, który zabójczo mnie kręci, tyłek, którym się potężnie jaram, ale jedną cząstkę uwielbiam w nim najbardziej i to o jej zdobycie i funkcjonowanie będę walczyć najmocniej-serducho, które tak pięknie bije mu w piersi.
|
|
|
|