 |
Nawet czekolada nie pomoga mi by zapomnieć samaku Twoich ust
|
|
 |
leżała na łózku w rece trzymała ten naszyjnik z serduszkiem , który kiedys dostała od niego jako znak wielkiego uczucia . łeżała i płakała . pojać nie mogła jak mogł ją tak zostawić . przeciez tak bardzo ją kochał . kazdą wolna chwile spedzali razem . a te nocne spacery ? wyjazdy nas jeziora tylko po to by poraz kolejny poapatrzec na gwiazde ktora dla niej wybrał ? po co to wszytko ? po co ten naszyjnik niby na znak wielkiem miłości Z jego strony to nie była miłość . Jakby było inaczej nie zostawił by ja tak po prastu znikajac pewnego dnia bez zadnego wyjaśnienia . dziwczyna nie traci nadzieji . mineło poł roku . nie wyrzuciła naszyjnika . czeka . z nadzieja że ten naszyjnik był naprawde oznaka wielkiem miłości i ze jej ukochany wroci .
|
|
 |
skonczyły mi sie żelki . kochanie masz bliżej do sklepu . czekam :*
|
|
 |
nie zapomne tego wieczory kiedy Ty zadzwoniłes w nocy z pytaniem czy możesz przyjechać tylko po to by zobaczyć jak spie . nie zapomne . obiecuje < 3
|
|
 |
chyba nie musze sie tłumaczyć z tego , że nie widze świata poza Toba ?
|
|
 |
Z Tobą nawet maczanie herbatników w herbacie jest czymś niezwykłym ;*
|
|
 |
'Pokłóciłam sie ze szęściem , nadzieje kopnełam w dupe , miłość wyzwałam od szmat , a ze smutkiem pije wódke"
|
|
 |
Chcę być powodem Twoich uśmiechów, mogę?
|
|
 |
Tęsknota oznacza dotkliwy brak Kogoś - nigdy "czegoś" - związany z tym niepokój, niespełnienie, nerwowość, czasami bezsenność i ogólne poczucie niepełności w życiu..
|
|
 |
Jestem inna, bo nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca, czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. Pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie, esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie. Nie koniecznie muszą być długie i namiętne. Bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość. Bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów.
|
|
 |
Czemu Taka Jesteś.? - Jaka.? - Udajesz Twardą i szczęśliwą ale naprawdę nie dajesz sobie rady i Płaczesz - Bo nauczyłam się że bycie sobą to za mało?
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość
|
|
|
|