 |
Są utwory przy których inni świetnie się bawią, a Ty stoisz nie mogąc wydobyć z siebie żadnego gestu - tak, to te które kojarzą Ci się z najpiękniejszymi chwilami życia, które minęły.
|
|
 |
spotkałeś mnie przypadkiem. przypadkiem wywróciłeś świat do góry nogami.
|
|
 |
Stare fotografie przywołujące masę wspomnień. Niektóre wywołują uśmiech na twarzy inne zaś cisnące się do oczu łzy. Uwiecznione chwile, które już nie wrócą. Osoby, które odeszły. Dzieciństwo, które przeminęło w mgnieniu oka. Siadasz z ogromnym pudłem na podłodze i wspominasz wszystko z gorącym kubkiem kakao w dłoni.
|
|
 |
Pokochaj mnie. Pokochaj mnie tak jak ja ciebie teraz. Skręcaj się z tej pieprzonej miłości. Wtedy ja zaśmieję się w twarz i zobaczysz , ile straciłeś nie widząc tego wszystkiego wcześniej.
|
|
 |
Nie oczekiwała wiele. Chciała tylko aby wrócił i powiedział, że bez niej sobie nieradzi. Tylko tyle.
|
|
 |
przysięgasz sobie za każdym razem , że już nigdy nie zwiążesz się z kolejnym dupkiem, a zanim się zorientujesz rysujesz tandetne , krzywe serduszka na matematyce.
|
|
 |
To właśnie ten koleś pokazał mi, czym jest miłość. Kiedy wypowiedział pierwszy raz 'kocham Cię' w moją stronę, motylki obudziły się w moim brzuchu, a dreszcze przeszyły całe ciało. Jego słowa 'jesteś cudowna' są najcudowniejszymi słowami na Ziemi. A On ? Tak, jest moim prywatnym ideałem.
|
|
 |
czego nauczyły mnie wydarzenia ostatnich dwóch lat ? nauczyły mnie, że płakanie po nocach z powodu tego, że mnie olał nic nie zmieni. udowodniły, że nie mogę tak szybko przywiązywać się do miejsc i ludzi, bo oni i tak odejdą. pozwoliły zrozumieć, że jeśli coś na prawdę kocham, to nie mogę się poddawać, że muszę walczyć jeśli chcę coś z tego mieć. teraz tłumaczę, że wtedy byłam młoda i głupia, niewiele wiedziałam o życiu, o ludziach. wiem, że już nigdy nie popełnię tego samego błędu, a tamci ludzie już nigdy nie będą tymi, którymi dla mnie byli.
|
|
 |
nadal śpimy pod tym samym niebem. ciągle patrzymy się w to samo słońce. cały czas wdychamy jedno powietrze. mnóstwo wspólnych wspomnień nadal kłębi się w naszych głowach, a niezniszczalne już uczucie siedzi na dnie serca. jednak coś się zmieniło. Ty się zmieniłeś, ja, otoczenie, przyjaciele, uczucia. u boku pojawiła się inna, bardzo ważna sercu osoba. czas mi mija szybciej, nie tak jak kiedyś. przemyka mi to wszystko, wymyka się z rąk, przecieka przez palce. nie potrafię zrobić tak, żebyś wyszedł z mojej głowy choć na jeden dzień. mimo tego wszystkiego, potrzebuję Ciebie, żeby być szczęśliwą w pełni.
|
|
 |
siedzisz i tęsknisz za nim, płaczesz po nocach, masz nadzieję, że on jeszcze wróci. wyrywasz sobie włosy, słuchasz smętnych, dołujących piosenek, chodzisz w dresach, załamujesz się, nie jesz. a on co? on pewnie leczy kaca po wczorajszej imprezie.
|
|
 |
podpuchnięte oczy od płaczu, blada jak ściana, bez życia. życie przeciekało jej przez całe ciało, a ona nic, tylko siedziała, czytała esy, czy rozmowy na gadu, wspominała. wyrywała sobie włosy z głowy z bólu. gryzła się w nadgarstki, żeby nie ciąć się. płakała w poduszki, żeby nie wybuchnąć. chciałbyś, żeby Twoja żona tak cierpiała? to nie zostawiaj żadnej w tak brutalny sposób, jak mnie.
|
|
 |
wiem tylko tyle, że kiedy był, było niebo. kiedy jego najszczerszy uśmiech był przeznaczony dla mnie, była nadzieja. kiedy jego ramiona były miejscem tylko dla mnie, było szczęście. teraz nawet cholernych łez już nie ma, uśmiechy przestały się pojawiać, a dziura w sercu jak była, tak jest.
|
|
|
|